Joker kontra Bane: Kto by wygrał?

Batman przez lata miał wielu niesamowitych wrogów, w tym Pingwina, Człowieka-zagadkę i wielu innych. Można jednak śmiało powiedzieć, że Joker i Bane przewyższają je wszystkie. Jest powód, dla którego są najpopularniejszymi superzłoczyńcami Batmana, ale kto wygrałby w walce, Bane czy Joker?

Gdyby doszło do walki na pięści, Bane bardzo łatwo zniszczyłby Jokera. Jednak biorąc pod uwagę czas na przygotowania lub strategię, Joker bez wątpienia pokonałby Bane'a. Obaj mają błyskotliwe umysły, ale Joker jest po prostu zbyt nieprzewidywalny i brakuje mu moralności Bane'a.

Biorąc to pod uwagę, zarówno Bane, jak i Joker mają spektakularne umiejętności i nie byłaby to czysto jednostronna bitwa. Wiele rzeczy miałoby wpływ na ustalenie zwycięzcy, więc zobaczmy, co otrzymali, zanim przejdziemy do wniosków.

Joker i jego moce

Joker jest jednym z najstarszych złych facetów w historii Batmana. Po raz pierwszy pojawił się w Batman #1 w 1940 roku, stworzonym przez Billa Fingera, Boba Kane'a i Jerry'ego Robinsona. Najpierw był przedstawiany jako szalony geniusz przestępczy, zanim w latach 50. został stonowany jako psotny dowcipniś.

Później odzyskał swoje nieco hardkorowe cechy i umiejętności, czyniąc go brutalnym, ale bardzo popularnym superzłoczyńcą Batmana. Ale poza tym, że jest klinicznie szalony, co może zrobić Joker, co czyni go tak potężnym zagrożeniem dla Bruce'a Wayne'a i całego Gotham City?

Ekspert manipulator i strateg

To, co czyni Jokera tak wrogim, to przede wszystkim jego spektakularne umiejętności manipulacyjne. Jego wpływ na ludzi jest tak toksyczny, że wszyscy w końcu albo oszaleją, albo zepsują się, podążając za nim i słuchając jego poleceń.

Zmanipulował swojego psychiatrę, Harleya Quinna, by zakochał się w nim i wydostał go z Arkham Asylum. Zawsze ma genialne plany ucieczki, manipulacji lub pokonania przeciwników, wciągając ich w swoje pułapki.

Świadczy to również o jego wyższym intelekcie. Chociaż był chory psychicznie, wielokrotnie udowodnił, że może nawet przechytrzyć Bruce'a Wayne'a, o którym wiadomo, że ma poziom IQ bliski 200.

Zachowanie socjopatyczne

Wiem, że to brzmi niedorzecznie – jak bycie socjopatą może być czyjąś siłą? Cóż, ponieważ brak moralności, etyki lub empatii sprawia, że ​​Joker jest w stanie zrobić prawie wszystko, w tym zabijać, torturować lub cokolwiek, czego potrzebuje, aby osiągnąć swoje cele.

W przeciwieństwie do Batmana, który ma wysoką moralność i etykę oraz surową politykę zakazu zabijania, Jokera nie obchodziłoby, czy zlikwiduje połowę Gotham City, jeśli wierzy, że zapewni mu to, czego chce. Nie czuje też bólu (a przynajmniej nie przyznaje się do tego) i żadnego strachu – nawet toksyna strachu Stracha na wróble nie ma żadnego wpływu na Jokera – po prostu się śmieje i mówi „Boo”.

Jeśli jesteś superbohaterem, bycie socjopatą to bardzo zła rzecz. Ale jeśli jesteś superzłoczyńcą, bycie szalonym socjopatą staje się supermocarstwem.

Wiedza chemiczna i odporność na toksyny

Zanim został Clown Prince of Crime, Joker był ekspertem chemicznym pracującym w fabryce, gdzie w końcu wpadł w chemikalia i uzyskał swój specyficzny wygląd, w tym bladą skórę i ogromny czerwony uśmiech.

Zgodnie ze swoją wiedzą chemiczną jest także ekspertem inżynierem jądrowym, przeprowadził na sobie liczne testy i ma dość długą historię nadużywania substancji.

Nie tylko uczyniło go to jeszcze lepszym w chemii, ale także dało mu odporność na toksyny, jednocześnie czyniąc jego krew toksyczną.

Ostatecznie wykorzystuje tę wiedzę chemiczną do tworzenia śmiercionośnej broni i rekwizytów, w tym kwaśnych kwiatów, bomb gazowych itp.

Bane i jego moce

Bane jest jednym z moich ulubionych superzłoczyńców, ponieważ jest zdecydowanie jednym z największych rywali i zagrożeń Batmana. Po raz pierwszy pojawił się w 1993 roku w Batman: Vengeance of Bane #1, jest połączeniem niezwykłej, nadludzkiej siły i fenomenalnego intelektu. Zanurzmy się głębiej, aby zobaczyć, co dało mu przydomek Człowiek, który złamał nietoperza.

Nadludzkie atrybuty fizyczne

Bane był skazanym, który uciekł z więzienia na wyspie w Ameryce Południowej. Urodził się w więzieniu, by odbyć karę dożywocia dla ojca. Dzięki niezliczonym eksperymentom na nim z użyciem pochodnych leku Venom, zyskuje nadludzką sylwetkę, siłę, szybkość i wytrzymałość.

Jego wygląd również zmienił się dramatycznie, przez co wyglądał bardziej jak potwór niż człowiek. Mimo to w młodości i w więzieniu czytał tyle, ile mógł i znalazł korepetytorów w niezliczonych dziedzinach, co czyniło go geniuszem. Nauczył się walczyć na własnej skórze, próbując przetrwać ciężkie więzienne życie.

Po eksperymentach Bane nie tylko stał się nadludzko silny, ale także miał genialny intelekt.

Zdobył przydomek The Man Who Broke The Bat po tym, jak był pierwszym wrogiem, który złamał Batmana fizycznie i psychicznie. Wypuścił z Arkham Asylum praktycznie każdego większego złoczyńcę Batmana; Joker, Poison Ivy, Two-Face, The Riddler itp. Po tym, jak Batman dobiegł do wyczerpania, łapiąc ich ponownie, Bane zaatakował go w Batcave, łamiąc mu plecy o jedno kolano.

Bruce Wayne musiał na chwilę zrezygnować z tożsamości Batmana, ponieważ został złamany fizycznie i psychicznie.

Fantastyczne umiejętności bojowe

Spędzenie całego życia w brutalnym więzieniu na wyspie sprawiło, że Bane radził sobie sam, odkąd był dzieckiem. Lata uwięzienia i szkolenia uczyniły z niego zabójczego mistrza sztuk walki i wysoko wykwalifikowanego wojownika walczącego wręcz.

Kiedy połączysz te atrybuty z jego nadludzką fizycznością i wysokim intelektem, niewiele komiksowych postaci może stanąć z nim łeb w łeb w walce na pięści.

Niesamowity umysł i inteligencja

Choć może wydawać się tylko brutalem, Bane jest jedną z najgłębszych intelektualnie postaci, z jakimi miał do czynienia Batman. Przez większość czasu jego umysł jest nastawiony na zemstę, ale wciąż jest geniuszem.

Oprócz tego, że jest świetnym taktykiem, Ra’s al Ghul powiedział, że ma umysł równy największemu, jakiego znał w Bane of the Demon. W więzieniu uczył się dyscyplin naukowych i zna co najmniej czternaście języków, ma też pamięć ejdetyczną.

Wiedział, kim był Batman w niewiele ponad rok – coś, czego nawet najgłębsi superzłoczyńcy Batmana nie byli w stanie zrobić.

Joker kontra Bane: Kto by wygrał?

Mamy więc dwóch światowej klasy geniuszy kryminalnych, dwie oddzielne wielkie armie zwolenników i to samo pragnienie rządzenia Gotham City, ale na zupełnie inne sposoby. Pytanie brzmi, kto wygra w potencjalnej walce.

Teraz, jeśli mówimy o czysto fizycznym pojedynku jeden na jednego, Bane zmiażdżyłby Jokera w sekundę. To znaczy, został przedstawiony jako zdolny do podnoszenia 15 ton, więc tak, myślę, że Joker zniknąłby natychmiast.

Mając to na uwadze, Joker nigdy nie gra uczciwie, więc co mogłoby sprawić, że będzie grał uczciwie w walce wręcz z wyraźnie silniejszym facetem? Miałby w zanadrzu dziesiątki sztuczek i prawdopodobnie zdziesiątkowałby Bane'a, zanim stanąłby z nim twarzą w twarz – ma taki wpływ w Gotham.

Obaj są niesamowicie inteligentnymi i spektakularnymi strategami, ale tutaj muszę też iść z Jokerem. Nie dlatego, że jest mądrzejszy od Bane'a, ale dlatego, że jest kompletnie szalony. To sprawia, że ​​jest zbyt nieprzewidywalny i nawet jeśli Bane planuje wszystko najlepiej, jak potrafi, Joker wciąż ma przewagę.

Aby dodać do tego, Bane ma pewne zasady moralne i etyczne, chociaż w razie potrzeby przebije je. Ale ma też empatię i prawdziwe emocje, w przeciwieństwie do Jokera, który nie ma żadnej z tych rzeczy. Uważa je wszystkie za słabości, które mógłby wykorzystać przeciwko Bane'owi.

Ogólnie uważam, że Joker wygrałby w każdej walce z Bane'em, która nie jest walką wyłącznie wręcz. Kilkakrotnie fizycznie pokonał Jokera (wystarczy spojrzeć na okładkę Batman Detective Comics Shellgame #2 – Bane ma Jokera podłożonego mu nad kolanem, podobnie jak złamał kręgosłup Batmanowi).

Chociaż Człowiek, który złamał nietoperza jest supersilnym geniuszem, po prostu nie da się przechytrzyć Księcia Zbrodni Klaunów, zwłaszcza w Gotham City. Nawet gdyby wdał się w kilka walk wręcz, Joker w końcu wygrałby wojnę.