Recenzja „Samotna”: Rozmowni i nieciekawe

Za pomocą Robert Milaković /20 września 202120 września 2021

Historycznie Brytyjczycy deportowali swoich skazanych do Stanów Zjednoczonych, a następnie do Australii. Zostali wysłani w kosmos w 2044 roku. Taka jest koncepcja filmu Luke'a Armstronga Samotnik i pracownika VFX, który został reżyserem. Film krótkometrażowy o tej samej nazwie został nakręcony w 14 dni i ukończony zdalnie dzięki COVID-19.





W pierwszej scenie Issac (Johnny Sachon, Więzy krwi 2) jest ścigany przez policję. Wygląda na to, że niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają, ponieważ udaje im się zastrzelić i zamordować czarnego świadka w tym procesie. Następną rzeczą, jaką wie, jest to, że nie śpi w kapsule kosmicznej tylko z Alaną (Lottie Tolhurst) i komputerem statku, który dotrzymuje mu towarzystwa.

Został skazany na życie w kosmosie na pierwszej ziemskiej kolonii, mimo że nie pamięta swojego procesu ani wyroku. Co gorsza, statek-matka, który miał ich tam przewieźć, eksploduje, pozostawiając ich w kosmosie. Gdy kończy się czas i tlen, muszą znaleźć sposób na powrót na Ziemię.



Armstrong pracował przy filmach takich jak Strażnicy Galaktyki, Zagłada i Wiedźmin i to widać. Samotność zaczyna się od oszałamiających obrazów przyszłego Londynu. Niestety w scenach z Izaakiem nie widać żadnej z zapierających dech w piersiach konstrukcji ani latających samochodów. Nie jestem pewien, czy wynikało to z braku funduszy, czy z powodu wstrzymania postprodukcji COVID. Jest to jednak jedyna znacząca wada filmu pod względem efektów specjalnych.

Chciałbym móc powiedzieć to samo o pozostałej części filmu. Solitary to przede wszystkim film dwuosobowy w jednym miejscu. Inne osoby można usłyszeć, ale rzadko można je zobaczyć, dzięki radiu. Niestety większość tego, co słyszymy, jest monotonna, aż do irytacji. Kiedy zespół informacyjny przeprowadza z nimi wywiad, są tak nudni, że większość porannych programów brzmi jak intelektualne debaty.



Jak się okazuje, Issac został uwięziony z powodu uzależnienia od hazardu swojej dziewczyny (Connie Jenkins-Greig, The Kid Who Will Be King). Więc, oczywiście, obstawia, czy on wróci, czy nie. To jest stopień charakterystyki, który otrzymujemy. Jest to również rodzaj rzeczy, które podkreśla skrypt.

Podejście Solitary do bardziej znanych tematów, takich jak stan więzień i etyka wysyłania więźniów w kosmos, jest nijakie i płytkie. W scenariuszu wspomniano również o zmianach klimatu i przeludnieniu, ale nie omówiono ich. Zdjęcie ma na celu zwrócenie uwagi. Po prostu wydaje się, że nie wie, jak to powiedzieć. Samotność to jedna z tych koncepcji, które mogą posłużyć do stworzenia doskonałego filmu krótkometrażowego. Jest gadatliwy i nieciekawy. Po prostu nie skaluje się dobrze do długości funkcji.



PUNKTACJA: 5/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry