Recenzja „The Old Ways”: horror w lesie zapomnianych tradycji pod równikiem

Za pomocą Robert Milaković /25 sierpnia 202125 sierpnia 2021

The Old Ways otwiera się, gdy młoda dziewczyna obserwuje coś, co wygląda na ceremonię odprawianą na jej matce. Istnieje poczucie strachu przed tym, co stanie się z młodą dziewczyną i innymi osobami w pokoju. Film nie marnuje czasu na dostarczanie zarówno przerażających skoków, jak i suspensu. The Old Ways nie jest typowym horrorem, jak mogłeś zobaczyć na zwiastunie.





Stare drogi nie spędzają czasu na prowadzeniu fabuły. Cristina (Brigitte Kali Canales) zostaje natychmiast przedstawiona publiczności, przykuta i zakapturzona, przestraszona, gdy mężczyzna powoli i w zamyśleniu zapala świece w pokoju. Nie ma wyjaśnienia, kim ona jest ani dlaczego jest zakładnikiem, co uniemożliwia tradycyjne przedstawienie i schwytanie głównego bohatera w horrorze. Łączy napięcie naszej pierwszej sceny z teraźniejszością, przypinając widzów do ekranu z mieszanką ciekawości i przerażenia.

Gdy widzowie próbują dowiedzieć się, jak Cristina znalazła się w takiej sytuacji, staje się jasne, że jest ograniczona ze względu na swoje bezpieczeństwo i bezpieczeństwo osób wokół niej. Demon opętał Cristinę, którą zarówno miejscowa bruja (czarodziejka), jak i jej syn są zdecydowani wypędzić.



Film The Old Ways to arcydzieło. Udaje mu się ożywić niszczycielską reprezentację uzależnienia i powrotu do zdrowia, pomimo swoich niedociągnięć. Dołącza do rosnącej listy horrorów, które podejmują krytyczne problemy społeczne przez pryzmat gatunku horroru. The Old Ways to film, który wykorzystuje rytuały, kulturę i zaprzeczenie, aby przedstawić wyboistą drogę, która wykracza poza celuloid. Podczas gdy jego badania i przedstawianie mogą być czasami trochę zbyt denerwujące, jest to film, który wykorzystuje rytuały, kulturę i zaprzeczenia, aby przedstawić wyboistą drogę, która rozciąga się poza celuloid.

Film jest pełen skoków i suspensu, przez co widzowie nie mają pewności, czy oglądają potwora, czy też mentalne postanowienie Cristiny. Gore również wchodzi do filmu, ale subtelnie i celowo. Nigdy nie jest używany tylko po to, by być obecnym; jest zawsze obecny z jakiegoś powodu.



Brigitte Kali Canales doskonale ożywia zaprzeczenie Cristiny, a lęk, który przejawia, jest głęboko pochowany, podobnie jak wspomnienia, o które walczy jej bohaterka. Zapewnia silny front dla swojej postaci, jednocześnie zarządzając kruchością swojego uszkodzonego ja pod powierzchnią. Podczas gdy Canales na początku wydaje się niepewna swojego położenia i miejsca, z których oba utrudniają obraz, a jednocześnie ustanawiają kontekst nie na miejscu, w końcu zaaklimatyzuje się w swojej roli, szczerze obejmując swoją postać i podróż. Andrea Cortes, podobnie jak jej postać, podejmuje przerażające wyzwanie. Jej postać jest oddana swojej kulturze i rodzinie. Jej równowaga emocjonalna świadczy również o spokoju jej egzystencji i zaufaniu do obu. Cortes wykorzystuje swoją wiedzę o tym, kim jest i skąd pochodzi, by zabłysnąć w najciemniejszych sekcjach filmu.

The Old Ways, mówiąc o najgłębszych zakamarkach, oferuje swoim słuchaczom minimalny zestaw. Chociaż są tam obrazy jaskiń i dżungli za nimi, wideo skupia się głównie na 2 pokojach w domu: kuchni i pokoju Cristiny. Małe świeczki wotywne dają ograniczoną ilość światła, oświetlając tylko niewielką część pokoju i rzucając głębokie cienie w rogach, a ciemność prawie dociera do Cristiny. Poza świecami namalowane ikony na ścianie otaczają narrację, naszą główną bohaterkę i publiczność w kulturze i rytuale, zaostrzonych początkowym brakiem zrozumienia każdej postaci.



The Old Ways to przede wszystkim uzależnienie i powrót do zdrowia. Luka komunikacyjna Cristiny między brują a jej synem była genialną sztuczką narracyjną. Nie tylko poszerzył przepaść wiedzy, ale także uosabiał konflikt, jaki istnieje między uzależnionym a tymi, którzy próbują mu pomóc. Brakuje zrozumienia, a metody komunikacji nie zostały jeszcze opracowane. Jest chęć pomocy, ale obie strony nie są w stanie zainicjować rozmowy.

Potworem Cristiny jest uzależnienie, które wynika z doświadczenia, które ignorowała i bała się dyskutować. Jest poczucie samotności w dźwiganiu tego ciężaru i przekonanie, że będzie musiała walczyć sama, jeśli ma walczyć. Skutkiem tego jest zaprzeczenie. Jest zaprzeczenie, że ma demona lub jest uzależniona, i zaprzeczenie, że potrzebuje leczenia – to zaprzeczenie i akceptacja przekształcają ją jako osobę. Miranda, jej kuzynka, mówi jej: Wciąż nie wierzysz.

Chętnie podaje się frazesy, podobnie jak uznanie rzeczywistego braku kontroli Cristiny nad zachowaniami związanymi z jej potworem — to nie ty. Bez względu na to, ile pomocy zostanie zaoferowanych lub ile słodkich słów padnie, Cristina musi ostatecznie zaakceptować swoją sytuację i potrzebować pomocy. Do tego czasu ci, którzy się o nią troszczą, muszą się do niej zwracać bez względu na wszystko.

Istnieją horrory, które kuszą widzów swoimi obrazami i treścią. Jednym z tych filmów jest The Old Ways. I spełnia oczekiwania. Jest zarówno wciągający, jak i przerażający, skupiając się na podstawowych tematach, a jednocześnie dostarczając rozrywki z solidnymi i brutalnymi przerażeniami. Ogólnie rzecz biorąc, The Old Ways to film wygrywający za posiadanie i pod pewnymi względami najlepszy i najbardziej refleksyjny od czasu niedocenianego przez Daniela Stamma Ostatniego egzorcyzmu 10 lat temu. To sprytny, kompaktowy thriller o egzorcyzmach, który ma dużo ciosu i ma wiele do powiedzenia na temat kultury i tożsamości osobistej.

PUNKTACJA: 6/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry