Recenzja „Niesprawiedliwości”: ciekawa, ale nieudana próba w kolejnej „wojnie Apokolips”

Za pomocą Artur S. Poe /19 października 202119 października 2021

DC Niesprawiedliwość: Bogowie Amonf Us bijatyka stała się jedną z najpopularniejszych gier walki współczesnej epoki, korzystnie w porównaniu do nawet Mortal Kombat , najbardziej znana bijatyka w historii. I chociaż widzieliśmy dwie części gry, a fani mieli nadzieję, że wkrótce zobaczą trzecią, 19 października 2021 roku zobaczyliśmy również animowaną adaptację gry zatytułowaną po prostu Niesprawiedliwość . Film animowany został wydany pod marką DC Universe Animated Original Movies i został oficjalnie wydany w domowych mediach i online 19 października 2021 roku.





ten Oryginalne filmy animowane DC Universe są zazwyczaj bardzo dobre. Cały animowany świat miał do tej pory dwa większe animowane wszechświaty (DCAU i DC Animated Movie Universe), z wieloma innymi filmami, które w rzeczywistości nie są związane z żadnym większym fikcyjnym wszechświatem. Większość z nich była samodzielnymi adaptacjami słynnych historii komiksowych, podczas gdy niektóre były oryginalnymi dziełami, które po prostu nie pasowały. Niesprawiedliwość to adaptacja słynnej serii gier wideo, której akcja toczy się na Injustice: Earth One.

W grze Joker zmanipulował i nakłonił Supermana do zabicia Lois Lane i milionów innych ludzi, gdy w Metropolis wybuchła bomba. Tracąc rozum i moralny kompas, Superman zabija Jokera i zniewala całą planetę, ustanawiając tak zwany reżim. Superman twierdził, że ustanowił pokój na świecie, ale w rzeczywistości ustanowił tyrańską zasadę, która zmotywowała bohaterów Injustice do wezwania swoich rzeczywistych, dobrych odpowiedników z alternatywnej Ziemi, aby powstrzymać Supermana. Najwyraźniej tak, ale Superman przetrwa, co jest używane jako konfiguracja dla Niesprawiedliwość 2 .



Teraz Niesprawiedliwość film opiera się na tym samym początkowym założeniu, ale nie rozwija fabuły w ten sam sposób; oczywiście nie będziemy zagłębiać się w szczegóły, aby uniknąć spoilerów, ale musisz wiedzieć, że jeśli spodziewasz się bezpośredniej adaptacji fabuły gry wideo, będziesz rozczarowany; film faktycznie czerpie o wiele więcej z komiksu Injustice niż z samej gry, ale nawet w tym aspekcie nie jest bezpośrednią adaptacją. Nie chodzi o to, że DC boi się wykorzystać tak mroczną fabułę – po pierwsze Injustice ma coś w rodzaju happy endu, a po drugie DC już wcześniej zagłębiało się w jeszcze mroczniejsze terytorium – po prostu rzadko adaptują materiał źródłowy od okładki do okładki.

Tak stało się z ostatnimi adaptacjami Cicho oraz Superman: Czerwony syn , gdzie filmy animowane opierały się w większości na tym samym założeniu, ale z pewnymi niespodziankami, które naszym szczerym zdaniem nie pasowały do ​​tych dwóch filmów; z drugiej strony, kiedy wydali dwuczęściową adaptację Franka Millera Czarny Rycerz Powraca , który był bezpośrednią adaptacją, wydali arcydzieło.



Niestety, Niesprawiedliwość film bardziej pasuje do pierwszej kategorii niż do drugiej. Film zaczyna się bardzo mocno, pokazując momenty i sceny, których po prostu nie spodziewałbyś się po postaciach, które wszyscy tak dobrze znamy. Superman zabija Jokera i staje się tyranem, inni bohaterowie giną w innych okolicznościach, a Liga Sprawiedliwości, którą znamy, zostaje zdziesiątkowana i podzielona na zespoły Batman i Superman. Wszystko to dzieje się oczywiście dlatego, że Superman to stracił i chciał narzucić światu pokój, bez względu na cenę.

Jasne, jego plan zadziałał – wojny zakończyły się w Afganistanie, rząd wojskowy w Birmie uciekł, Korea Północna była całkowicie pozbawiona broni jądrowej, a nawet Stany Zjednoczone zostały całkowicie zneutralizowane – ale jaki był koszt? Organizacja Narodów Zjednoczonych oklaskiwała jego inicjatywę pokojową, ale jak się okazało, i to dość często, gdy w grę wchodzi tak wielka siła, to, co zaczęło się jako krucjata pacyfistyczna, przekształciło się w rządy strachu.



Owszem, tego się spodziewano – nawet jeśli nie znałeś fabuły gry – ponieważ było dość oczywiste, że Superman stracił ją po śmierci Lois, ale nawet jeśli nie zdobyłeś tego sam, Batman i inni postacie upewniały się, że jesteś tego świadomy w kilku scenach; kilka z nich mogło być zbędnych i powtarzalnych, ale nie był to tak naprawdę poważny problem w filmie.

Najlepszą częścią filmu jest kulminacja przerwy Supermana po tym, jak przypadkowo zabił swojego ojca, Jonathana Kenta. W tym miejscu film staje się naprawdę, bardzo mroczny i zagłębia się w terytoria zbadane wcześniej w Wojna Apokolipsa film animowany, który z pewnością jest jednym z najlepszych filmów animowanych DC, jakie kiedykolwiek powstały. Poczucie strachu po raz pierwszy stało się realne i wręcz namacalne, gdy Superman zaczął mścić się na świecie, całkowicie tracąc swoje ideały i kontakt z ludzkością.

Film wyglądał jak Brightburn a niesamowite uczucie bezradności wobec tak potężnego władcy było absolutnie niesamowite. Jasne, tragedia była wpleciona w ten film od samego początku i okropnie było patrzeć, jak giną nasi ulubieni bohaterowie, ale tutaj sprawy stały się poważne, a kulminacją było to, że Superman stał się masowym mordercą nieuzbrojonych cywilów tylko dlatego, że go zirytowali. W tym momencie nawet Wonder Woman, jego najsilniejsza zwolenniczka do tego momentu, zaczęła w niego wątpić.

I tutaj też film przybiera gorszy obrót. To, co do tej pory było niemal idealnym filmem, stało się standardowym filmem o superbohaterach, który przekształcił się z tragicznego dzieła godnego starożytnych Greków w przeciętną historię odkupienia; wydaje się, że scenarzyści nagle poczuli się tchórzostwem i postanowili porzucić mrok filmu na rzecz Batmana, który ponownie ratuje dzień i naśladuje Zacka Snydera Liga Sprawiedliwych film ze sztuczką Lois.

Jasne, wszyscy kochamy Batmana i uwielbiamy, gdy facet ratuje sytuację, ale to nie był film o Batmanie. A jednak stał się jednym. Co nie jest złe, ale było niespójne i wydawało się, że producenci ostatecznie nakręcili dwa filmy – jeden ciemny Niesprawiedliwość film, który składa się z pierwszej połowy filmu i jednej klasycznej historii odkupienia, którą widzieliśmy tyle razy, która składała się z drugiej połowy.

Niesprawiedliwość desperacko próbował naśladować Wojna Apokolipsa , ale w końcu – nawet się nie zbliżyło. Wojna Apokolipsa było prawdziwym arcydziełem, tragedią godną superbohaterów DC i poświęceń, które musieli ponieść przez lata, aby zachować świat, w którym żyli. Niesprawiedliwość był obiecujący pod tym względem, ale zakończenie wszystko zrujnowało, dlatego nie przejdzie do historii jak Wojna Apokolipsa , którego mrok był zupełnie wyjątkowy wśród innych filmów DC.

Jeśli chodzi o bohaterów, tutaj też film był nieco dwubiegunowy. Jasne, zrobili kawał dobrej roboty z Batmanem, który pomimo powtarzających się tragedii, które go dotykały, trzymał się swoich ideałów, pokazując, że bycie superbohaterem to znacznie więcej niż tylko ratowanie dnia – to właściwie unikanie zostania potworem, który bohaterowie mają do czynienia na co dzień. Walczył o ludzi io wolność, świadom, że odwróci to zarówno zbrodnię, jak i konflikty, ale także świadomy, że ich zadaniem jest walka ze złem ludzkiej natury, a nie ich wykorzenienie i zniewolenie ludzi.

To jest lekcja, której Superman nigdy się nie nauczył i chociaż był w większości świetny w tym filmie, łuk odkupienia ostatecznie zrujnował ogólne wrażenie, które odnieśliśmy, ponieważ po prostu nie pasowało. Wyobraźcie sobie, że Hitler ostatecznie poddaje się Sowietom i staje przed sądem za Holokaust z własnej woli? Tak, facet zabił się, aby uniknąć jakiejkolwiek odpowiedzialności, ponieważ tak robią tyrani. Film poświęcił autentyczność psychotycznego załamania Supermana, aby ponownie uczynić go odkupionym bohaterem, co nie było takie dobre.

Dick Grayson, choć jego rola była zagmatwana i ostatecznie nie tak ważna, jak chcieli tego producenci, był dobry, podobnie jak Plastic Man. Kto naprawdę działał mi na nerwy, to Wonder Woman, która odegrała główną rolę w turze Supermana, manipulując nim na początku, a potem zachowywała się tak, jakby nie miała z tym nic wspólnego. Włączenie Ra’s al Ghula było kompletną pomyłką, zwłaszcza ze względu na jego rolę w filmie, co dodatkowo zniszczyło rolę Damiana w filmie, podobnie jak brak Lexa Luthora, a nawet jakiejkolwiek wzmianki o nim. To jest rzecz, która Wojna Apokolipsa też zrobił dobrze, ale Niesprawiedliwość nie udało się zrobić dobrze.

W końcu nie możemy tego powiedzieć Niesprawiedliwość to zły film. Ma swoje wzloty i upadki, ale ogólnie jest to doskonale zabawny film w większości aspektów. Problem pojawia się, gdy zaczynasz go analizować, a zwłaszcza porównywać z materiałem źródłowym i podobnymi pracami. To jest gdzie Niesprawiedliwość poważnie brakuje i gdzie staje się jasne, że producenci po prostu nie mieli dość odwagi, aby zrobić świetny i oryginalny film, ale bladą imitacją Wojna Apokolipsa to nie było nawet oryginalne. I dlatego przyznaliśmy mu taki sam wynik, jaki zrobiliśmy.

PUNKTACJA: 6,5/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry