Recenzja: Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera (2021)

Za pomocą Artur S. Poe /15 marca 202127 sierpnia 2021

Kiedy rozpoczął się ruch #ReleaseTheSnyderCut, wydawało się, że nikt tak naprawdę nie wierzył, że presja, jaką fani wywierają na dyrektorów Warner Bros., przyniesie wszystko, ale cztery lata po prawie okropnym przedstawieniu oryginalnego pomysłu Zacka Snydera przez Jossa Whedona, w końcu dostaliśmy nasze ręce w Lidze Sprawiedliwości Zacka Snydera. To była niesamowita przejażdżka i każda chwila oczekiwania była tego warta, teraz, gdy widzieliśmy epopeję Snydera, czterogodzinne arcydzieło.





Przede wszystkim musimy powtórzyć fakt, że Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera to zupełnie nowy film. Opiera się na tym samym założeniu i ma kilka wspólnych scen z filmem Whedona, ale jest to zupełnie inny film. Podejście jest mroczniejsze i znacznie bardziej rozbudowane, narracja jest znacznie wyraźniejsza, a wszystkie elementy składają się na jedną logiczną całość, z niewielką liczbą pytań bez odpowiedzi lub dziwnymi momentami. Więc jeśli myślałeś, że to tylko dłuższa wersja, tak nie jest – to zupełnie inny film pod każdym względem.

Jak w ogóle doszliśmy do punktu, w którym ta epopeja została wydana w HBO Max? Właściwie to długa historia, która zaczęła się od Zacka Snydera Człowiek ze stali , film, który zapoczątkował Rozszerzony wszechświat DC (DCEU) . Snyder, znany z wcześniejszych adaptacji komiksów Strażnicy oraz 300 , został wybrany jako człowiek odpowiedzialny za tworzenie i rozwijanie DCEU na dużą skalę, a także był odpowiedzialny za postać Supermana.



Człowiek ze stali odniósł duży sukces, a studio pozwoliło Snyderowi na nakręcenie sequela. Kontrowersyjny Batman v Superman: Świt sprawiedliwości podzielił fanów i krytyków, niektórzy chwalili go jako arcydzieło kina komiksowego (zwłaszcza znakomite Ultimate Cut Snydera), podczas gdy inni uznali go za mylącą porażkę. Jakakolwiek by nie była prawda, Snyder został zatrudniony do napisania, wyreżyserowania i wyprodukowania dwóch Liga Sprawiedliwych filmy, które miały zamykać jego sagę o Supermanie, ponieważ wszystkie cztery filmy w zasadzie przedstawiały duży łuk narracyjny skupiony na Supermanie, który otwierał drzwi także innym postaciom, tak jak Batman kontra Superman zrobił dla Wonder Woman (a także innych przyszłych członków Ligi Sprawiedliwości, którzy pojawili się w rolach epizodycznych).

Produkcja Liga Sprawiedliwych było bardzo kłopotliwym wydarzeniem. Wizja Snydera, jak zawsze, była o wiele mroczniejsza i bardziej nastrojowa niż kierownictwo studia – częściowo zaniepokojone brakiem światła w filmie w porównaniu do Popularne filmy Marvela – chciał, a to spowodowało wiele problemów podczas produkcji. Pomysł jednak zostałby zrealizowany, gdyby nie osobista tragedia Snydera, z powodu której musiał opuścić produkcję. Studio sprowadziło Jossa Whedona ( Mściciele ), który dokończył film, stwierdzając, że pozostał wierny wersji Snydera, ale jak się okazało – był to zupełnie inny film. Snyder nadal otrzymał wyłączny kredyt reżyserski, podczas gdy Whedon otrzymał kredyt jako współscenarzysta. Film nie powiódł się, zgodnie z oczekiwaniami, a studio postanowiło odrzucić pomysł na dalszy plan Liga Sprawiedliwych filmy przez jakiś czas.



I wtedy to się stało – w internecie pojawiły się pełne wiadomości, że istnieje tak zwany Snyder Cut filmu. Oryginalna wersja Snydera była podobno ukończona, z wyjątkiem edycji postprodukcji i CGI, co oznaczało, że studio faktycznie miało gotowy film, który wymagał dodatkowej pracy. I wtedy to się stało – znowu. Z pomocą teaserów i prowokacji Zacka Snydera fani zapoczątkowali ruch #ReleasetheSnyderCut, który stał się światowym fenomenem. Fani wywierają presję na Warnes Bros., aby dokończyć, a następnie wydać wersję filmu Snydera, która podobno była znacznie inna i znacznie lepsza niż wersja Whedona. I co się stało?

Po latach lobbowania fani dostali to, czego chcieli, ponieważ Warner Bros. i HBO ogłosili, że niesławny Snyder Cut rzeczywiście zostanie wydany w HBO Max (lub HBO GO, jeśli jesteś w Europie i gdzie indziej) gdzieś w 2021 roku. Snyder zrobił kilka powtórek, nakręcił dodatkowe sceny z oryginalnymi aktorami, zakończył postprodukcję i ogłosił, że jego oryginalny, 4-godzinny fragment filmu będzie tym, który fani w końcu zobaczą. Był to bardzo ambitny plan i po plotkach, że film zostanie wydany jako czteroczęściowy miniserial, Snyder potwierdził, że jego Liga Sprawiedliwych zostanie wydany jako jeden, 4-godzinny film. I w końcu – tak się stało i mieliśmy okazję to zobaczyć!



Teraz piszę to zaraz po obejrzeniu, więc nadal mam wrażenie, dlatego tak trudno to spójnie napisać, ale damy z siebie wszystko. O czym wiedzieliśmy Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera zanim to zobaczyliśmy? Wiedzieliśmy, że będzie zawierał mnóstwo dodatkowego materiału, wiedzieliśmy, że zachowa tylko szorstką część wersji Whedona i że będzie to zupełnie nowy film. Ze wszystkich nowych materiałów, o których wiedzieliśmy, że nadejdą, wiedzieliśmy już o usuniętych scenach postaci (spotkanie Flasha z Iris West, spotkanie Aquamana z Merą i Vulko, rozszerzona fabuła Cyborga itp.), ale Snyderowi udało się nas zaskoczyć.

Zarys fabuły jest ten sam – w obliczu kosmicznego zagrożenia po śmierci Supermana Batman stara się zebrać innych metaludzi do walki z tym zagrożeniem; w tym samym czasie na Ziemię przybywa kosmiczny złoczyńca, Steppenwolf, aby zebrać Mother Boxy i podbić planetę. I chociaż ten pomysł był przede wszystkim pomysłem Snydera, Whedon praktycznie go sparaliżował i nigdy nie widzieliśmy wielkiego planu Snydera w akcji, zarówno z powodu interwencji Whedona, jak i dlatego, że studio skróciło czas trwania filmu.

Historia jest bardziej niż spójna i kompletna, co było jednym z większych problemów Batman kontra Superman dla większości fanów i krytyków, jeśli nie zaliczasz Ultimate Cut do kanonu, ponieważ zawiera on dodatkowy materiał uzupełniający fabułę. Liga Sprawiedliwych jest natomiast w wersji 4-godzinnej kompletną historią od początku do końca.

Nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, że Snyder pozostawia bez odpowiedzi, odpowiada nawet na niektóre pytania z poprzednich filmów (np. część opowieści o morderstwie Jasona Todda z rąk Jokera, jak widać w Batman v Superman) i przedstawia naprawdę niesamowitą historię to tak cię urzeka, że ​​właściwie nie masz wrażenia, że ​​film trwa cztery godziny.

To niesamowite, kiedy udaje się zrobić historię, która jest już znana, trwać cztery godziny bez przerw (nasza wersja nie miała tej 10-minutowej przerwy, o której wspominały niektóre wcześniejsze artykuły) i sprawiać wrażenie, że to standard film, który można obejrzeć w jednym długim ujęciu. To absolutnie niesamowite, co Snyder zrobił z tą historią, jak skrupulatnie ją stworzył i ile emocji w nią zainwestował, i to jest pierwsza rzecz, w której ten film odnosi całkowity sukces.

Jeśli chodzi o techniczne aspekty tego filmu, Zack Snyder w pewnym sensie prześcignął samego siebie. Skala Liga Sprawiedliwych można porównać tylko z 3,5-godzinnym odcięciem Strażnicy pod względem biegłości technicznej i ambicji. Adaptacje komiksów Snydera zawsze były bardzo konkretne, ponieważ Snyder podchodzi do swoich ujęć jak z komiksu, chcąc być jak najbardziej wiernym rysunkom.

Najlepiej widać to w Strażnicy , który był wizualnie tak dokładny, że niemal przerażający (oczywiście w najlepszy możliwy sposób). I kiedy Liga Sprawiedliwych nie opiera się na konkretnym komiksie (chociaż napisy ujawniają wiele nazwisk, które zainspirowały tę historię, w tym Franka Millera, Granta Morrisona i innych), wydaje się, że jest to prawdziwa historia komiksowa i coś, co można przeczytać na stronach publikacji DC Comics.

Niezależnie od tego, czy podoba ci się jego adaptacja, czy nie (a twoja naprawdę uważa Strażnicy być prawdziwym arcydziełem!), Zack Snyder jest prawdopodobnie najlepszym reżyserem, jakiego można znaleźć w adaptacji komiksu, która jest dokładna i wierna komiksom; żeby wyjaśnić, filmy Marvela nie są tak naprawdę bezpośrednimi adaptacjami komiksów i są samodzielnymi doświadczeniami kinowymi, dlatego tak naprawdę nie są w tej samej grupie, co filmy Snydera.

Zack Snyder rozumie zarówno komiksy, jak i filmy i to doświadczenie, a także pasja do komiksów sprawiają, że jego adaptacje są tak dobre i autentyczne. Czują się autentyczni, ponieważ Snyder stara się uchwycić wizualną magię tych paneli i ożywić je na dużym ekranie i w większości mu się to udaje.

Pomogło mu to również w realizacji trzech filmów o Supermanie ( Człowiek ze stali , Batman kontra Superman , Liga Sprawiedliwych ), ponieważ nie są to adaptacje bezpośrednie (chociaż Batman kontra Superman ma dużo Czarny Rycerz Powraca referencje), ale czują się jak komiks.

Charakterystyczna praca kamery Snydera jest tylko częściowo widoczna w tym filmie. Mianowicie, ujęcia są bardziej realistyczne, z naturalnym oświetleniem i mniej sztuczną ciemnością, o czym świadczy jego wcześniejsze filmy, np. Strażnicy lub 300 , ale nawet Człowiek ze stali . Snyder nie zapomniał zupełnie o takich ujęciach, ale są one rzadsze w porównaniu do tych, których używa w swojej pracy rzadziej. I choć osobiście podoba mi się ten styl, lżejsze doznania wizualne były odświeżeniem i pasowały do ​​filmu (nie chcę powiedzieć, że Snyder woli światło słoneczne od księżycowego, wręcz przeciwnie, ale całość jest bardziej naturalna).

Jeśli chodzi o techniki strzelania, Snyder zawsze był w stanie znaleźć idealny rozmiar pola, aby podkreślić wszystkie ważne elementy narracji. W połączeniu z właściwymi kątami niektóre z tych scen wyglądały całkiem imponująco, na przykład przybycie Batmana na dach GCPD, gdy Gordon włączył sygnał, lub pierwsza walka z Darkseidem. To kolejny aspekt, w którym wkracza jakość Snydera, ponieważ jest on w stanie wykorzystać pole i kąt, aby stworzyć wspaniałe wrażenia wizualne dla wszystkich.

Kolejnym dużym plusem jest CGI, które jest dość powszechne w filmie, ale nie wydaje się zbędne ani sztuczne. Mianowicie sceny, w których wykorzystano CGI, były tak epickie pod względem zakresu i wspaniałe pod względem wizualnym, że naprawdę nie można winić Snydera za użycie tak dużej ilości CGI. Co ciekawe, te sceny wydobyły z filmu to, co najlepsze, i zademonstrowały nie tylko wyjątkową wizję i podejście Snydera, ale także niesamowity zakres jego pomysłów i twórczy geniusz.

Podobnie jak wszystkie inne aspekty, CGI zostało wykonane skrupulatnie, z wielką precyzją, a każdy element miał swoje należne miejsce w filmie. Wiąże się to również z projektem produkcji, ponieważ wiele lokacji stworzono przy użyciu CGI (pałac Darkseida robi wrażenie pod tym względem), ale należy też pochwalić same lokacje, ponieważ pokazują one również błyskotliwość Snydera w jego podejściu do film.

Muzyka Junke XL (Toma Holkenborga) doskonale pasowała do atmosfery filmu, zwłaszcza kompozycja użyta podczas walki Ligi z Wilkiem Stepowym, ale musimy tutaj stwierdzić, że brakuje nam partytury Zimmera i chcielibyśmy usłyszeć kolejną współpracę między dwoje, tak jak to zrobiliśmy w Batman kontra Superman .

Podsumowując, Snyder wykonał niesamowitą robotę, jeśli chodzi o aspekty techniczne i to jest drugi plus filmu. Całe doświadczenie wydaje się bardziej komiksowe, ale jednocześnie bardziej autentyczne. Cały zakres świata Snydera jest tak niesamowity i nie ma absolutnie żadnego aspektu, w którym nie przebije filmu Whedona, ale także wielu innych adaptacji komiksów, które widzieliśmy w ostatnich latach.

Jeśli chodzi o postacie, Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera jest odkupieniem dla wszystkich postaci, które potrzebowały go ze względu na ich poprzednie występy w DCEU, nawet Jokera Jareda Leto (tak, dobrze to słyszałeś!). Snyder, choć jest reżyserem bardziej nastawionym na narrację, przywiązuje dużą wagę do swoich bohaterów i pomimo pewnych kontrowersyjnych momentów (jak zmiany w Strażnicy lub niesławna scena z Martą, która ma sens, ale teraz nieważne), te postacie są zwykle tworzone z dużą starannością, a ten film jest tego najlepszym przykładem.

Jeśli chodzi o już ukochane postacie, Batman, Superman, Wonder Woman i Aquaman wszyscy dostali genialne traktowanie w tym filmie i traktowanie, które pokazało ich role i jak ich własne osobowości lepiej dostosowały się do narracji w filmie Whedona. W przeciwieństwie do tej wersji, ten film pokazał nam dokładnie, dlaczego te postacie są takie, jakie są, podkreślił ich role narracyjne (zwłaszcza Batmana) i jak każdy z nich idealnie pasuje do dużej układanki Snydera. Traktowanie ich przez Snydera było absolutnie fantastyczne i to była prawdziwa przyjemność zobaczyć ich ponownie.

Jak już powiedzieliśmy, wiele innych postaci dostało swoje należne role w tym filmie i zostało napisane i wyreżyserowane znacznie lepiej niż we wcześniejszych filmach. Dotyczy to głównie Cyborga Raya Fishera, którego historia została rozszerzona i napisana z tak wielkimi emocjami, że stała się poniekąd centralnym punktem filmu. Przejście Cyborga od syna do potwora do bohatera jest czymś, co Snyder wykonał całkiem dobrze i możemy go tylko za to pochwalić. Łuk Flasha zyskał również wiele nowej głębi, a postać faktycznie otrzymała dużo emocjonalnej głębi, w przeciwieństwie do komicznej ulgi, jaką był w wersji Jossa Whedona. Jeśli jest to wersja, z którą idą, w filmie solo (a mamy szczerą nadzieję, że tak), będzie świetnie.

Inną postacią, która zyskała znacznie więcej miejsca – i uwielbialiśmy każdy jego moment w filmie – był Alfred Ironsa, który był jeszcze lepszy niż wcześniej, dając Ironsowi więcej miejsca na pokazanie swoich umiejętności aktorskich w środowisku, które w pełni mu odpowiadało.

Wiele zrobiono w nowym Knightmare Bruce Wayne pod koniec filmu, w którym pojawili się zarówno Deathstroke, jak i Joker, przy czym ten pierwszy był absolutnym twardzielem, a drugi był postacią tak przerażającą jak wersja postaci Ledgera. Osobiście nie sądziłem, że mogą odkupić Jokera Ayera, ale to, co Snyder zrobił w tych około 3 minutach, to więcej niż Ayer w całym filmie. Joker był wreszcie tym, kim miał być i jest to wersja, którą początkowo chcieliśmy zobaczyć. Pamiętajcie, że Snyder dokonał tutaj niemożliwego, a to jest coś naprawdę niesamowitego.

Główny złoczyńca, Steppenwolf, rzeczywiście stał się przerażający w tym filmie, dzięki zachowanej oryginalnej wersji CGI Snydera. Był ciemniejszy, straszniejszy i wyglądał bardziej potwornie, ale mimo to czuł się bardziej ludzki i autentyczny niż umeblowana wersja Whedona z oryginalnego filmu. Interpretacja wokalna Hindsa naprawdę miała tutaj znaczenie, a także przechwytywanie ruchu, dzięki czemu Steppenwolf był naprawdę groźnym przeciwnikiem. Ostatnia walka Ligi przeciwko niemu również została wykonana niesamowicie i została wykonana w lepszym trybie w porównaniu z wersją Whedona, ze znacznie mroczniejszym zakończeniem.

Dodatki też były świetne. Darkseid był nawet lepszy, niż się spodziewaliśmy, DeSaad był również mistrzowsko rzemieślnikiem, a dwór Apokolips był naprawdę niesamowity pod każdym względem, dlatego chcemy zobaczyć go więcej w przyszłości, pomimo potwierdzenia Snydera, czego nie ma Warner. wszelkie najbliższe plany na sequel. Martian Manhunter odegrał bardzo fajną rolę, a jego wprowadzenie odbyło się w możliwie najspokojniejszy sposób, zarówno z jego początkowym objawieniem, jak i zbliżaniem się do ligi.

Powiedzieliśmy już, że film jest znacznie mroczniejszy niż dziwna mieszanka Whedona… cokolwiek to było… ale z pewnością nie było tak mroczne, jak można by się spodziewać po filmie Zacka Snydera. Z pewnością film w pełni zasłużył sobie na ocenę R i jest o wiele bardziej graficzny i krwawy niż wersja Whedona (co jest kolejnym sposobem, w którym jest podobny do komiksu), ale nie jest tak mroczny jak albo Człowiek ze stali lub Batman kontra Superman , który właściwie działał dobrze, ponieważ Liga Sprawiedliwych to film – jak wielokrotnie stwierdza Batman – o wierze (i nadziei). Chodzi o to, by uwierzyć, że można zrobić właściwą rzecz i tak się stało, zarówno w przypadku tego filmu, jak i w nim.

Ale tym, co naprawdę odróżnia ten film od filmu Whedona, ale także od wielu innych filmów komiksowych, jest to, że ma duszę. Z każdego ujęcia widać było, że to był Snyder świetna robota , jego wielki projekt. Jest reżyserem, który potrafi stworzyć genialną historię, a głównym problemem jest to, że jego historie są zwykle zbyt długie jak na standardowy format (jak ta recenzja…), ale jeśli masz szczęście, aby zobaczyć całą jego wizję, zdołasz bądź zdumiony w każdy możliwy sposób. I właśnie to zrobił Liga Sprawiedliwych tutaj, ale co ważniejsze – nadał filmowi duszę.

Wszystkie postacie i ich łuki, fabuła, techniczna precyzja – wszystko to składa się na jedno niesamowite wrażenia kinowe, które będziesz cieszyć się za jednym podejściem, mimo że trwa cztery godziny. W przeciwieństwie do ogólnego filmu Whedona, Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera ma rzeczywiste emocje, widoczne na bohaterach i ich reakcjach w całym filmie, emocje, które również cię chwytają i wciągają do środka filmu, oraz duszę, która jest po prostu zbyt piękna, by ją zignorować.

Film był poświęcony zmarłej córce Snydera, Jesieni, co było emocjonalnym pożegnaniem, ponieważ zadedykował córce swój najlepszy dotychczas film. To było naprawdę emocjonalne i niesamowite przeżycie, zarówno dla niego, jak i dla nas.

Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera jest naszym zdaniem jednym z najlepszych filmów komiksowych w historii. Jest o tyle lepsza od wersji Whedona, że ​​ta ostatnia w porównaniu z nią wygląda jak produkcja z poziomu C, ale też zajmuje miejsce wśród najlepszych. To był projekt z pasją dla Snydera i udało mu się pokazać nam, jak bardzo kochał ten film, a my dziękujemy mu, oddając mu miłość. Może nie jest idealny, może wymagać kontynuacji, której być może nigdy nie zobaczymy, ale Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera to historyczny precedens, w jaki sposób fani mogą dostać to, czego chcą i jak artysta może ostatecznie pokazać swoją sztukę światu, pomimo finansowych elementów współczesnego kina. Dziękujemy Zack za ten film i mamy szczerą nadzieję, że zobaczymy więcej wcześniej niż później!

OCENA: 10/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry