Czy Batman kiedykolwiek zabił (komiksy, filmy i gry wideo)?

Współczesne wersje Batmana ugruntowały zasadę No Killing dla postaci. Batman jest więc członkiem elitarnej grupy komiksowych superbohaterów (m.in. Spider-Man, Daredevil itp.), którzy mimo okoliczności nigdy nie zabijają swoich przeciwników. Ale jest bardzo stary, debiutuje w 1939 roku, więc czy to prawda, że ​​nigdy nikogo nie zabił? Zbadamy, czy Batman kiedykolwiek zabił w naszym artykule.

Batman nie zabija. Chociaż odnosi się to do współczesnych wersji postaci, historycznie i w materiałach pochodnych, Batman rzeczywiście spowodował śmierć innych postaci, których dokładna liczba jest nieznana.

DC Comics, dla tych z Was, którzy nie są zaznajomieni z historią kryjącą się za komiksami, jest głównym amerykańskim wydawcą komiksów, założonym w 1934 roku. Wraz z Marcel Comics jest najpopularniejszym wydawcą komiksów w Stanach Zjednoczonych. DC Comics jest głównym graczem w branży komiksowej i jest domem wielu znanych postaci z komiksów, takich jak Superman, Batman, Wonder Woman, Flash i wielu innych.

Teraz, po krótkim wprowadzeniu, omówimy bardziej szczegółowo temat tego artykułu.

Batman nie zabija

Ale Jeśli Robię to, Jeśli i pozwolić sobie do zejdź do że miejsce … Nigdy nie wrócę .

-Ordynans, Ordynans #650 (2006)

Początki Batmana nie zabijają zasad moralnych są bardzo złożone. Początkowo Batman zabijał, jak pokazano we wczesnych komiksach, ale wkrótce po debiucie Mrocznego Rycerza wiele się zmieniło w latach 40. i redaktorzy musieli stonować przemoc w komiksach. Jak napisał Bob Kane w swojej książce: Nie można już zabijać ani strzelać do złoczyńców. DC przygotowało własny kod komiksowy, którego każdy artysta i pisarz musiał przestrzegać . Tak więc przez jakiś czas – Batman naprawdę nie zabijał i trwało to przez całą epokę złotą, srebrną i brązową komiksów.

Batman wyjaśnia zmartwychwstałemu Jasonowi Toddowi, dlaczego nigdy nie zabił Jokera

Sprawy zmieniły się w latach 80., kiedy Frank Miller's Czarny Rycerz Powraca (1986) zapoczątkował – wraz z Moore’s Strażnicy – współczesnego komiksu. Komiksy stawały się coraz mroczniejsze, a Batman znów był skłonny do zabijania swoich wrogów, chociaż nadal starał się tego unikać, jeśli mógł. Ale w porównaniu z innymi okresami to właśnie wtedy Batman zabił większość ludzi.

W latach 90. sprawy utrzymywały się w pewnej otchłani, ale w latach 2000. Batman po raz kolejny powrócił do swojej zdecydowanej postawy bez zabijania, co zostało mocno podkreślone w klasycznej już fabule. Pod maską , który zawiera powyższy wiersz. W świecie komiksów sytuacja ciągle się zmienia i obecnie Batman nie zabija (choć zapowiedział, że zabiłby Batmana, który się śmieje), ale to też może się zmienić z czasem.

Przyjrzyjmy się teraz incydentom, w których Batman rzeczywiście zabił swoich wrogów.

Czy Batman kiedykolwiek zginął w komiksach?

Jak wspomniano powyżej, Batman – przez większość czasu – nie zabijał i zostało to wyraźnie stwierdzone już w 1941 roku, w Ordynans #4, gdy Batman mówi Robinowi, że nie zabijają swoich przeciwników. Mimo to tylko trzy numery wcześniej, w Ordynans #1 (1940), Batman nie tylko poleciał w Batplane z jednym z Potworów Hugo Strange'a przywiązanym pod samolotem z pętlą na szyi, ale także zagazował potwora i pozwolił mu, jak stwierdza komiks, przewrócić się do jego zguba. Był również znany z tego, że dźgał i wieszał ludzi we wczesnych sprawach, gdzie również kopnął przestępcę do kadzi z chemikaliami (zostało to później zrewidowane i połączone z historią pochodzenia Jokera).

Minęły dziesięciolecia, zanim Batman znów zginął. W opowiadaniu science-fiction z 1982 r. Mesjasz Karmazynowego Słońca z Roczny Batman # 8, Batman zmusił statek kosmiczny Ra al-Ghula do wiązki laserowej, dziesiątkując nieśmiertelnego supervilla z niezwykłą brutalnością. Przemoc Batmana była badana zarówno przez Franka Millera (który nie uczynił z Batmana zabójcy), jak i Allana Moore'a (który zasugerował, że Batman zabił Jokera w Zabójczy Joker ), przełomowi pisarze lat 80., którzy na nowo zdefiniowali Batmana.

Czy Batman naprawdę zabił Jokera w? Zabójczy żart ?

Opowieść z 1988 roku Dziesięć nocy bestii wprowadziła nowego złoczyńcę do tradycji Batmana – KGBeast. Po czterech wydaniach Mroczny Rycerz w końcu zmierzył się z KGBeastem i ostatecznie zamknął go za metalowymi drzwiami gdzieś w kanałach. Chociaż sugerowano, że Batman, kontrowersyjnie, pozwolił KGBeastowi umrzeć z głodu, zostało to później powtórzone, okazując, że Batman faktycznie zadzwonił do GCPD i poinformował ich o miejscu pobytu złoczyńcy.

W 2005 ll Gwiazda Batmana i Robina, Cud chłopca , Frank Miller opisał, że Batman zabił grupę złodziei, paląc ich na śmierć. On również śmiertelnie zranił Darkseida w Ostateczny Kryzys , ale jest dyskusyjne, jak zabicie megalomańskiego władcy kosmitów odnosi się do tej sytuacji.

To były wszystkie godne uwagi incydenty, kiedy Batman zabił w komiksach. Zobaczmy teraz, jak zostało to zinterpretowane w materiałach pochodnych.

Czy Batman kiedykolwiek zginął w filmach i programach telewizyjnych?

Jeśli chodzi o ekranowe adaptacje Batmana, twórcy filmów i seriali zajęli znacznie bardziej liberalne stanowisko wobec Mrocznego Rycerza niż autorzy komiksów. Na przykład Batman Tima Burtona najwyraźniej zabił w obu Ordynans (1989) – gdzie wysadził fabrykę pełną ludzi i wystrzelił w mieście karabin maszynowy z batmobilem, a także scena, w której zostawił Jokera pod ręką z gargulca, który w końcu go zabił – i w Powrót Batmana (1992) – gdzie przymocował bombę do klatki piersiowej oprawcy i wrzucił go do kanału, by eksplodował i umrzeć.

Bruce Wayne trenuje z Ra’s al-Ghul w Batman Początek

Batman Christophera Nolana znany jest z tego, że mówi: Nie zabiję cię, ale nie muszę cię ratować . Nolan przeanalizował Batmana głębiej, w tym jego postawy moralne, dlatego większość ludzi uważa, że ​​jest to ostateczna filmowa wersja Batmana. w Batman Początek Bruce Wayne odmawia zabicia przestępcy w ramach treningu w Lidze Cieni, ale później wysadza ich kryjówkę, z pewnością zabijając przynajmniej jednego (ale prawdopodobnie dużo więcej) jej członków.

Później odmówił ratowania życia Ra's al-Ghula, kiedy tylko mógł, pozwalając supervillainowi umrzeć, co prowadzi nas z powrotem do linijki z początku akapitu. w Mroczny rycerz , odmówił zabicia Jokera, ale może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za śmierć ludzi jeżdżących na śmieciarce i za śmierć Harveya Denta. Wreszcie w Mroczny rycerz powstaje , jego działania doprowadziły do ​​śmierci Talii al-Ghul.

Kontrowersyjny moment nadszedł lata później, kiedy Zack Snyder potwierdził, że jego Batman rzeczywiście zabił kilka osób w filmie Batman v Superman: Świt sprawiedliwości . Jak widać, filmowe wersje Batmana nigdy w pełni nie respektowały zasady zakazu zabijania, czego nie można powiedzieć o wersjach telewizyjnych. Batman Adama Westa jest znany z tego, że jest przyjazny dla dzieci (więc nie ma zabójstw), podczas gdy młody Bruce Wayne z Gotham otwarcie obiecuje Alfredowi, że nigdy nie zabije w odcinku The Gentle Art of Making Enemies.

Czy Batman zginął w grach wideo?

Umierający Ra's al-Ghul z Batman: Arkham Knight

Jak wspomniano, materiały pochodne były znacznie łagodniejsze w stosunku do zasady „no kill” Batmana, choć starali się jej przestrzegać. Godnym uwagi przykładem, gdy Batman zabił – lub, w tym przypadku, pozwolił komuś umrzeć – był w Batman: Arkham Knight , a dokładniej DLC Season of Infamy, w którym w pobocznym zadaniu Batman miał możliwość uratowania umierającego Ra’s al-Ghula.

Gdyby gracz wybrał opcję A, Batman nie dał Ra's ratującej życie substancji chemicznej, ale powstrzymałby również Nyssę przed zabiciem go, decydując się zabrać go do GCPD, aby został zamknięty na krótki czas, który mu pozostał. Ra powiedział, że był dumny z Batmana, prawdopodobnie odnosząc się do tego, że Batman złamał jego zasadę zakazu zabijania (w tym przypadku nie ratowanie = zabijanie), ale można to również zinterpretować jako przykład tego, co powiedział Batman film Batman Początek: Nie zabiję cię, ale nie muszę cię ratować .

I to wszystko na dzisiaj. Mamy nadzieję, że czytając to, dobrze się bawiłeś i że pomogliśmy Ci rozwiązać ten dylemat. Do zobaczenia następnym razem i nie zapomnij nas śledzić!