Recenzja „El Cuartito”: Niemądra mieszanka śmiesznych scenariuszy

Za pomocą Robert Milaković /8 września 20218 września 2021

El Cuartito tworzy ideę, że jest to satyryczna komedia o tym, jak polityka imigracyjna administracji Trumpa wpłynęła na mieszkańców Portoryko. Film jest po prostu głupim miszmaszem śmiesznych wydarzeń bez żadnej przewagi. Nawet najbardziej cierpliwi widzowie będą zirytowani co najmniej dwoma z pięciu głównych bohaterów filmu.





El Cuartito (co oznacza Mały pokój w języku angielskim) wyreżyserował Marcos Carnevale (współautor scenariusza z Javierem De Nevaresem). Odbywa się prawie w całości na lotnisku San Juan w Portoryko. Sekwencje w filmie, które nie występują w Portoryko, to przede wszystkim retrospekcje do tego, co stało się z każdym z pięciu znaczących bohaterów, zanim przybyli na lotnisko tego pamiętnego dnia. Każda z tych historii wyjaśnia, dlaczego każda z tych pięciu osobowości miała opóźnienie na lotnisku.

Akcja El Cuartito ma miejsce gdzieś podczas prezydentury Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych, kiedy to wygłosił słynny komentarz z września 2017 r. dotyczący Portoryko w następstwie zniszczenia wyspy przez huragan Maria: Jesteśmy na wyspie otoczonej morzem. Dużo wody. Na początku i na końcu El Cuartito odtwarzana jest taśma Trumpa wypowiadającego te uwagi na konferencji prasowej. W filmie wiele postaci dyskutuje o Trumpie.



Jeśli jednak widzowie spodziewają się zobaczyć lub usłyszeć coś politycznie lub społecznie zabawnego w El Cuartito, będą rozczarowani, ponieważ film składa się głównie z irracjonalnych, wojowniczych i niezrównoważonych psychicznie osób przez dłuższe części filmu. A metody, za pomocą których omawiane są pewne trudności, są po prostu godne pogardy i lekceważące inteligencję publiczności.

W przypadku większości El Cuartito pięciu nieznajomych jest stłoczonych w pokoju więźniów na lotnisku San Juan, formalnie znanym jako międzynarodowe lotnisko Luis Muoz Marn. W całej narracji ci uwięzieni pasażerowie samolotu kłócą się ze sobą, martwią się tym, co zrobią im urzędnicy imigracyjni, i wreszcie planują ucieczkę, gdy widzą w pomieszczeniu otwór wentylacyjny, który może być wyjściem z budynku.



Tych pięciu nieznajomych to:

Juan Miguel Toti Cuervo (w tej roli Mario de la Rosa), zbankrutowany, arogancki piosenkarz pop/rock z Madrytu w Hiszpanii, nie może się doczekać powrotu. Toti jest w mieście na dobry koncert z okazji Święta Dziękczynienia dla zamożnego klienta prywatnego. Z drugiej strony Toti został spóźniony na lotnisku, ponieważ jego niespokojny menedżer Juan David León (w tej roli Hector Escudero Lobe) nie uzyskał wizy pracowniczej dla Toti, a zamiast tego otrzymał dla niego wizę turystyczną.



Lina Fernández de Montepieller (grana przez Claribel Medina), mieszkająca w Paryżu i bogata snobka, jest na różnego rodzaju lekach. Lina jest w San Juan, aby spotkać się ze swoją siostrą i wyruszyć w rejs Prince of the Ocean. Lina została zatrzymana, kiedy czekając w kolejce do prześwietlenia, przypadkowo wyrzuciła wiele swoich leków z butelek, co wzbudziło obawy na lotnisku o rodzaj narkotyków, które miała przy sobie. Aby upewnić się, że tablety nie są niezgodne z prawem, ochrona lotniska musi przeprowadzić na nich testy toksykologiczne.

Mariel (w tej roli Isel Rodriguez), kobieta ze złamanym sercem, pochodzi z Portoryko, ale spędziła 15 lat w Buenos Aires w Argentynie. Mariel została wyobcowana z matką z powodów ujawnionych w filmie i ma nadzieję na ponowne połączenie się z rodziną w Portoryko. Mariel została zatrzymana, ponieważ jej paszport stracił ważność.

Pochodzący z Meksyku Jesus Reyes (Ianis Guerrero) ma sekretny cel, by odwiedzić Portoryko. Został zatrzymany po tym, jak urzędnicy lotniska odkryli, że używa sfałszowanego paszportu. Luis pojawia się na początku filmu, zanim zostaje aresztowany na lotnisku, potajemnie rozmawiając przez telefon i pytając, czy produkt jest w porządku. Jezus mówi kodem.

Santos Domingo (Fausto Mata) to kolorowy kaznodzieja z miasta Santo Domingo na Dominikanie. Santos chce być jak Joel Osteen (kaznodzieja w megakościele ze swoim programem telewizyjnym) i twierdzi, że posiada zdolności parapsychiczne dane mu bezpośrednio przez Boga. Santos jest przetrzymywany, ponieważ wcześniej próbował bezprawnie wjechać do Portoryko, a to już trzeci raz, kiedy został zatrzymany.

Kiedy Jezus wchodzi do pokoju, Lina (najgłośniejsza i najbardziej denerwująca postać w historii) natychmiast oskarża go o bycie terrorystą. Czemu? Wydaje jej się, że jest terrorystą. Jezus został oczerniony. Informuje Linę, że jest Meksykaninem i że Meksykanie nie popierają ekstremalnego terroryzmu muzułmańskiego.

Lina twierdzi, że Meksykanie mogą być lordami narkotykowymi, z czym Jezus się zgadza, ale twierdzi, że lordowie narkotykowi to nie to samo co terroryści. Meksykanie nie wysadzają ludzi w powietrze! Lina jest ostro krzyczana przez Jezusa. Z drugiej strony Lina jest przekonana, że ​​jest przestępcą, mimo że nic o nim nie wie.

Lina i Jesus wdają się w kłótnię, podczas której Lina ujawnia się jako rasistka i ksenofobka. Nie jest też zbyt bystra, ponieważ ciągle myli Portoryko z Kostaryką. To ma być ciągłym gagem w filmie. Lina również wybucha płaczem i wpada w napady złości, wierząc, że pomoże jej to szybciej wydostać się z więzienia. Jej wybryki divy nie działają.

W strefie więziennej, która przypomina scenografię do filmu lub sztuki teatralnej, na ścianie wiszą trzy przedmioty: portret Trumpa, wciśnięty między flagę amerykańską i portorykańską. W różnych momentach filmu więźniowie podchodzą do obrazu Trumpa i mówią coś do niego i o nim – przede wszystkim nieszkodliwe i niezapomniane uwagi dotyczące zmian w polityce imigracyjnej administracji Trumpa. Lina wydaje się być zwolenniczką Trumpa, ale Jezus z pewnością nie.

Tymczasem Mariel jest miłośniczką muzyki Toti, więc zachowuje się przy nim jak gwiazda. Pochlebia mu i czuje do niej pociąg, ale nie jest pewien, jaka jest historia Mariel (nie ma na sobie obrączki) i nie jest pewien, jak daleko powinni posunąć się we flirtowaniu. Toti jest wciąż na tyle znany, że każdy, kto wie, kim jest, wie, że jest samotnym mężczyzną szukającym miłości. Film w końcu ujawnia status randkowy Mariel.

Ponieważ Mariel zachowuje się jak tryskająca nastolatka wokół Toti, ich niedoszły romans jest raczej nudny i trochę tandetny. Na przykład Mariel, gdy są razem zamknięci, śpiewa mu wiersze z przebojów Totiego. On też śpiewa jej w pewnym momencie. Staraj się nie wymiotować.

Santos zostaje wprowadzony do pokoju więźnia dopiero w połowie filmu. Jego nauczanie jest oczywiście przesadzone. Jest również doskonały w określaniu danych osobowych swoich współwięźniów na podstawie ich wyglądu i zachowania. Santos i Lina są bardzo skrępowani, co pomaga wyjaśnić poboczny wątek między nimi pod koniec filmu. Jednak ta poboczna fabuła pojawia się pospiesznie na obrazie i wydaje się pojawiać znikąd.

Poza lotniskiem, wśród wszystkich kłótni, zamieszania i głaskania ego w pokoju, na tych więźniów czeka potencjalny dramat. Kiedy przybyli na lotnisko, szeroko mówiono, że burza zbliża się do Puerto Rico. Ta potencjalna tragedia jest również w niezadowalający sposób poruszana w filmie.

El Cuartito zawiera momenty, które mogą cię rozśmieszyć; w ten sposób odnosi sukces jako komedia na małe sposoby. Jednak film nie zapewnia konsekwentnie przemyślanych, boleśnie zabawnych sekwencji, ponieważ gagi często spadają. Jeśli kręcisz film o osobach, które przez większość czasu są uwięzione w pokoju, postacie muszą wyglądać naturalnie, być powiązane i rozwinięte. Niestety, główne postacie w El Cuartito to niewiele więcej niż karykatury zachowujące się w przewidywalny sposób. A rewelacje dotyczące ich życia osobistego nie są aż tak nieoczekiwane. Aktorzy nadają tym kliszom niewielką głębię.

Druga część filmu naprawdę wypada z torów z głupim planem ucieczki, w którym ci więźniowie nie zdają sobie sprawy, że sprawią sobie więcej kłopotów, jeśli uciekną. El Cuartito zawiera kilka komediowych scen, które przypominają biedną telenowelę. Jest trochę kpin z Trumpa (w tym sekwencja, w której jego oprawione zdjęcie spada ze ściany i pęka szkło), ale gagi anty-Trumpowe wydają się przestarzałe teraz, gdy nie jest już prezydentem Stanów Zjednoczonych.

I to nie jedyna rzecz, która jest nieaktualna w filmie. To tak, jakby El Cuartito próbował być dorosłą latynoską wersją komedii Johna Hughesa z 1985 roku The Breakfast Club, w której około pięciu białych nastolatków (trzech mężczyzn i dwie kobiety) zostało zamkniętych w klasie w weekendowy poranek z powodu zatrzymania w szkole średniej. El Cuartito podąża za koncepcją Klubu Śniadaniowego, w którym każda postać ostatecznie dzieli się osobistą historią szlochania, aby wszyscy w grupie poczuli się bardziej wrażliwi na siebie. Główna różnica polega na tym, że The Breakfast Club to prawdziwie humorystyczny klasyk, podczas gdy El Cuartito to lekka, kiepsko napisana komedia, o której większość widzów zapomniałaby po jej obejrzeniu.

16 lipca 2021 r. Wiesner Distribution będzie dystrybuować El Cuartito w wybranych amerykańskich kinach. 25 marca 2021 roku film został wydany w Portoryko. Film ukaże się w HBO 17 września 2021 roku.

PUNKTACJA: 5/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry