Czy program telewizyjny Koło Czasu podąża za książkami?

Koło Czasu to najnowsza seria książek fantasy, która trafi na nasze ekrany jako adaptacja. Oznacza to, że podąża śladami adaptacji książki na ekran, takich jak Game of Thrones . Jednak nie są nam obce adaptacje seriali i filmów, które zmieniły nieco historię z tego czy innego powodu, w zależności od tego, jak widzą to showrunnerzy lub producenci filmowi. Czy pod tym względem program The Wheel of Time jest zgodny z książkami?

W większości obszarów adaptacja serii The Wheel of Time dość dobrze podąża za książkami. Jednak, podobnie jak większość programów i filmów, które zostały zaadaptowane z książek, istnieją pewne zmiany, które pozwalają The Wheel of Time wyróżniać się zarówno na dobre, jak i na złe. Jednak większość zmian, jak na razie, jest niewielka.

Mimo że fani są raczej niezdecydowani, jeśli chodzi o akceptację zmian, prawda jest taka, że ​​showrunnerom i producentom bardzo trudno jest w pełni śledzić wszystko, co jest w książkach, co do joty. Dlatego pewne zmiany muszą zostać wprowadzone w adaptacjach serialu, takich jak The Wheel of Time, aby serial był bardziej zgodny z duchem czasu i aby współczesne motywy stały się bardziej powszechne.

Czy seriale „Koło Czasu” podążają za książkami?

Jednym z głównych irytujących zwierząt domowych, które mają miłośnicy książek, jeśli chodzi o adaptacje książek lub seriali, są zmiany, których nie ma w książce. Widzieliśmy to w wielu różnych filmach i serialach, takich jak Gra o Tron, Harry Potter, Władca Pierścieni i Hobbit. I jest to coś, co fani The Wheel of Time mają nadzieję, że zostaną zminimalizowane w serii, ponieważ kontynuuje transmisję strumieniową na Amazon Prime.

Czy zatem seria Koło Czasu podąża za książkami? Dobrą wiadomością jest to, że tak, w większości podążają za książkami. Jednak, podobnie jak wszystkie inne filmy lub seriale, które zostały zaadaptowane z książek, Koło Czasu zawiera zmiany, które niektórzy fani książek mogą lub nie lubią.

Różnorodność

Jedną z głównych zmian, które zostały wprowadzone do serialu, jest obsada kolorowych ludzi. To nie jest jak gry czy komiksy, w których postacie zostały już odpowiednio zilustrowane i nadano im specyficzny wygląd i kolor. Może być prawdą, że książki wykonały dobrą robotę, opisując, jak wyglądają główne postacie, ale rzucanie kolorowych ludzi stało się całkiem niezłą zmianą tempa w Kole Czasu.

Koło Czasu wykonało dobrą robotę, obsadzając niektórych głównych bohaterów, takich jak Perrin i Egwene, jako ludzi kolorowych. Dzięki temu serial ma większą różnorodność pod względem wyglądu postaci. Oczywiście, obsadzenie kolorowych ludzi pozwoli różnym fanom z całego świata nawiązać relacje z samymi postaciami, zwłaszcza jeśli są tego samego koloru lub rasy.

Oczywiście kolejną zmianą, którą wiele osób przyjęło, jest fakt, że serial również mówił o homoseksualizmie, choć był to tylko przelotny temat. Przyjęli homoseksualizm jako coś, co należy akceptować, a nie nienawidzić, i nie było to coś, o czym właściwie mówiono w książkach (prawdopodobnie dlatego, że Robert Jordan był skierowany do młodszych odbiorców).

Moiraine Rosamund Pike i jej związek z Lan

Stwierdzenie, że Rosamund Pike to wspaniała Moiraine, to wielkie niedopowiedzenie. Kilka pierwszych odcinków jest mniej lub bardziej skoncentrowanych na postaci Moiraine, ponieważ Dragon Reborn nie został nam jeszcze ujawniony. Jednak wykonała już dobrą robotę na swoim zadaniu. Jak mówi młodsze pokolenie w dzisiejszych czasach, zrozumiała zadanie.

Ale jedną ze zmian, których prawdopodobnie nie przeczytałbyś w książkach, jest jej związek z jej Warder Lan. Chociaż w serialu nigdy nie było ani śladu romantycznej, a nawet seksualnej więzi między Moiraine i Lanem, fakt, że kąpali się razem w tym samym czasie, nie stanowiąc dla nich problemu, wydaje się nieco zbyt bezczelny i dojrzały. Nie było tego w książkach.

Bohaterowie centralni są znacznie bardziej dojrzali

Książki przedstawiają główne postacie Randa, Mata, Perrina i Egwene jako dzieci w tym sensie, że są bardzo młodzi. Mimo że ich wiek w książkach nie różni się od ich wieku w serialu (chłopcy mają 20 lat, a Egwene 18), zachowują się znacznie dojrzalej w adaptacji.

W książkach te cztery postacie zachowywały się jak dzieci, które były niewinne w sprawach świata do tego stopnia, że ​​nie rozumiały, jak działa świat. Były nawet części, w których byli naprawdę niewinni w kwestii seksu, ale tak nie było w serialu, ponieważ Rand i Egwene byli w związku seksualnym, podczas gdy Perrin miał żonę (dojdziemy do tego później).

Chociaż nie spodoba się to czytelnikom książek, musisz zrozumieć, że 20-latkowie żyjący w postapokaliptycznym świecie mają być znacznie bardziej dojrzali niż 20-latkowie, których mamy we współczesnym świecie. świat, w którym wszystko jest im przekazywane. Dlatego są ludzie, którzy lubią bardziej dojrzałych Rand, Mat, Perrin i Egwene.

Brakuje prologu… na razie

W książkach zapoznaliśmy się z prologiem, który wydarzył się tysiące lat temu. Dzięki temu czytelnicy zrozumieją, czym był świat i co wydarzyło się w przeszłości, dzięki czemu autorowi łatwiej będzie skłonić ich do wgryzienia się w przysłowiowy haczyk.

Jednak w serii nie ma jeszcze żadnego prologu, który pokaże nam, co wydarzyło się 4000 lat temu. To może być dobry pomysł, ponieważ showrunnerzy prawdopodobnie nie chcieli na początku ujawniać całego głównego wątku. Ale może uda nam się zobaczyć jakąś retrospekcję gdzieś w dalszej części linii, gdy nasi bohaterowie dowiadują się więcej o przeszłości.

Oś czasu wydaje się skompresowana

To całkiem normalne, że serie zaadaptowane z książek są kompresowane w porównaniu z ich książkowymi odpowiednikami. W końcu książki mają wiele do powiedzenia, aby wyjaśnić scenerię, wygląd postaci i wszystko, co dzieje się w każdej scenie, aby czytelnicy mogli sobie wyobrazić, co się dzieje.

Jednak w serialu wystarczy obserwować, co się dzieje i słuchać dialogu. Nie musimy już czytać o tym, jak wygląda postać i jak się czuje. To dlatego seria Koło Czasu może wydawać się pospieszna dla innych, ponieważ odcinek czwarty jest już ponad połowę pierwszej książki.

Próbuje być Grą o Tron, chociaż tak nie jest

Po pierwsze, treści seksualne w Kole Czasu nie są nawet ułamkiem tego, co można znaleźć w Game of Thrones. Jednak czasami można było odnieść wrażenie, że serial próbuje być jak Game of Thrones, mimo że nigdy nie miał być do niego podobny. Mówimy tutaj, że seria wyrzuca wiele poważnych momentów, mrocznych scen oraz krwawych i krwawych walk, które mogą być zbyt ponure dla niektórych widzów.

Zrozumiałe jest, że wielu różnych showrunnerów chce podążać za formułą Game of Thrones ze względu na ogromny sukces. Czasami jednak uniemożliwia to showrunnerom uczynienie show bardziej wyjątkowym i bardziej zgodnym z materiałem źródłowym.

Rzecz w Game of Thrones polega na tym, że zawsze była mroczna, seksualna, brutalna i ponura, nawet w książkach. Tymczasem, mimo że Koło Czasu ma swój udział w mrocznych i gwałtownych momentach w książkach, powinno być nieco bardziej beztroskie niż to, co przedstawia serial. A próba zostania klonem Game of Thrones to zmiana, której niektórzy fani mogą nie pokochać.

Tak, Perrin ma żonę w ciąży

Jedną z najbardziej zaskakujących zmian, jakie wprowadzono do serialu, jest ciężarna żona Perrina, która została wprowadzona już w pierwszych kilku scenach odcinka pilotażowego. Jest to zaskoczeniem głównie dlatego, że Perrin na początku książki nie miał żony ani nawet jakiegoś romantycznego partnera.

Ale najgorsze w tym, że Perrin był żonaty, to sposób, w jaki wykorzystali jego żonę jako czynnik motywujący dla niego. W pierwszym odcinku żona Perrina zginęła własnymi rękami, gdy wziął ją za trolloka, walcząc z nimi. Oznacza to, że odebrał życie nie tylko swojej żonie, ale także swojemu nienarodzonemu dziecku.

Tak więc przez kilka pierwszych odcinków Perrin nieustannie powraca do śmierci żony we śnie, która stała się jednym z głównych tematów jego postaci. Stał się postacią emo, która żałowała tego, co zrobił.

W pewnym sensie pozwoliło to serialowi mieć mizoginistyczną stronę w tym sensie, że rzucił tylko postać, która miała zostać zabita, aby umożliwić jednemu z głównych bohaterów płci męskiej dorosnąć do siebie. I chociaż serial zrobił wiele wspaniałych rzeczy dzięki temu, jak poradził sobie z różnorodnością, dodanie nieco bezużytecznej postaci, której nigdy nie było nawet w książkach, tylko po to, by przyczynić się do rozwoju postaci Perrina, nie wydaje się dobrym pomysłem.

Która książka podąża za pierwszym sezonem koła czasu?

Jak większość filmów i seriali, które zostały zaadaptowane z ich książkowych odpowiedników, Koło Czasu zaczęło się od adaptacji pierwszej książki, która jest Oko Świata. W rzeczywistości, jak wspomnieliśmy , tempo w serii jest w rzeczywistości dość szybkie, do tego stopnia, że ​​odcinek czwarty jest już więcej niż w połowie pierwszej książki.

Oznacza to, że cały pierwszy sezon najprawdopodobniej zakończy pierwszą książkę ukochanej serii Roberta Jordana, która obejmuje w sumie 14 książek (z trzema ostatnimi napisanymi przez jego partnera po jego przedwczesnej śmierci w 2007 roku).

Jednak ze względu na to, jak szybkie jest tempo, istnieje powód, by sądzić, że pierwszy sezon obejmie więcej niż tylko pierwszą książkę. W rzeczywistości, Showrunner Rafe Judkins powiedział w tym sezonie pokażą się pewne części tomów drugiej i trzeciej, które są Wielkie Polowanie oraz Odrodzony smok odpowiednio . Powodem, dla którego Judkins to zrobił, jest to, że nie chciał ograniczać przebiegu serialu do podejścia liniowego, i to było coś, co widzieliśmy w Game of Thrones, kiedy postanowiono mieszać sceny z różnych książek w jeden sezon.

Ale jeszcze nie zostanie pokazane, które części książek drugiego i trzeciego zostały zaadaptowane do pierwszego sezonu. Mimo to możemy być pewni, że Judkins najprawdopodobniej nie zastosuje podejścia jedna książka = jeden sezon ze względu na długość serii książek. Powiedział, że kiedy usiadł i próbował złamać historię, realistyczne było rozegranie około ośmiu sezonów.

Która książka dopasuje się do drugiego sezonu Koła Czasu?

Sądząc po tym, że sezon pierwszy obejmie pewne części tomów drugiej i trzeciej, można śmiało powiedzieć, że sezon drugi, który jest już w produkcji, obejmie większość odsłoniętych części z tomów drugiej i trzeciej, dodając prawdopodobnie kilka elementów i sceny z tomu czwartego.

Ponieważ jednak pierwszy sezon nadal znajduje się w środkowej części całej historii, nie możemy powiedzieć na pewno, które części książki obejmie drugi sezon, ponieważ realistyczne może być stwierdzenie, że pierwszy sezon będzie zawierał dużą część drugiej książki.

Czy musisz czytać książki, aby zrozumieć program?

Tak więc, jeśli nie czytałeś książek, możemy powiedzieć na pewno, że nie musisz ich czytać, aby zrozumieć adaptację serii Koło Czasu. Dzieje się tak, ponieważ w programie nie ma nic, co by cię zmyliło, jeśli nie przeczytałeś książki, biorąc pod uwagę, że wszystko, co musisz wiedzieć, zostało ci przekazane.

Jednak pomaga, jeśli czytasz książki lub próbujesz przeczytać niektóre streszczenia książek przed obejrzeniem programu. To dlatego, że cała okrągła oś czasu i koncepcja reinkarnacji mogą być nieco mylące dla tych, którzy nie czytali książek. Niektórzy ludzie nawet nie rozumieją koncepcji różnych Wieków w Kole Czasu i o co chodzi w kole czasu, dopóki nie spróbowali przeczytać o nim wszystkiego.

Mimo to Koło Czasu to coś, co widzisz, to rodzaj serii, która ogranicza się do fanów książek. Byłaby to zła decyzja biznesowa, gdyby kierowali się tylko do czytelników książek, ponieważ oznaczałoby to, że ci, którzy ich nie czytali, nie będą w stanie właściwie zrozumieć historii ani odnieść się do tego, co się w niej dzieje.