Recenzja „Licznika kart”: Dziwna, ale niesamowicie satysfakcjonująca podróż

Za pomocą Robert Milaković /8 września 20218 września 2021

Pod pewnymi względami film Paula Schradera First Reformed z 2017 roku był jak ostatni film, z jego apokaliptycznym gniewem i determinacją. Ale skoro scenarzysta/reżyser żyje i nie wydaje się być gotowy do przejścia na emeryturę, co innego może zrobić poza tworzeniem filmów? The Card Counter, w którym występuje Oscar Isaac w tytułowej roli oraz Tiffany Haddish i Tye Sheridan jako osobowości, które mają znaczący wpływ na życie mężczyzny, nie jest ani pakietem największych hitów, ani powtórzeniem celu lub przekonań, choć zawiera aspekty obu .





Dla Schradera niekończącą się studnią inspiracji jest francuski reżyser Robert Bresson. Jest jednym z trzech filmowców przedstawionych w jego pracy dyplomowej, która stała się przełomowym-filmowym-tekstem. Transcendentalny styl filmowy: Dreyer, Ozu, Bresson i ten, którego Schrader niemal kompulsywnie naśladuje. (Nie mówię tego tak, jakby to była negatywna rzecz.) Schrader odnosi się do licznika kart jako jednego z jego mężczyzn siedzących w pokoju lub mężczyzn przy stole; postać pojawiła się po raz pierwszy w Dzienniku księdza wiejskiego Bressona. Ten ksiądz był pamiętnikarzem, a lektorowanie jego uwag wzmocniło jego pisarstwo.

Schrader stworzył Travisa Bickle'a jako poetę do tekstów i użył tego samego rodzaju lektora, który reżyser Taxi Driver Martin Scorsese wzbogacił o kilka wizualnych wskazówek od Godarda, na którym Bresson był bardzo zainspirowany.



William Tell Isaaca, czasami znany jako Will Tell, to pokerzysta, którego imię nawiązuje zarówno do klasycznej historii, jak i do pięty achillesowej każdego pokerzysty. (to przydomek, który sam sobie nadał), prowadzi dziennik w zeszycie ze składkami, w którym pisze perfekcyjnie kursywą. Nie zaczyna jednak pisać, dopóki nie zrobi pokoju hotelowego, w którym jest biały, za pomocą prześcieradeł, które drapuje na meblach i łóżku. Will, podróżujący pokerzysta, jest człowiekiem zdyscyplinowanym. Ma ogromną wiedzę o hazardzie, którą może się podzielić: czerwona i czarna ruletka to jedyny sensowny zakład. potem kontynuuje, twoje szanse na wygraną przekraczają 50%. Wygrywasz i idziesz. Jeśli przegrasz, po prostu odejdziesz.

Z jakiego powodu zagra? Trzymać głowę nad wodą. Jego wspomnienia z pobytu w Abu Ghraib jako oprawcy armii amerykańskiej sprawiły, że miał ochotę umrzeć – wspomina, że ​​podczas pobytu w więzieniu podburzył innego więźnia w nadziei, że ten facet go zamorduje – ale i tak żyje. Szuka wyjaśnienia.



Will zakochuje się w La Linda Haddisha, sympatycznym przedstawicielu kasy z turniejów pokerowych i Sheridan's Cirk (wymawiane jako Kirk, ale pisane przez C, informuje wszystkich we wstępie). Był synem weterana wojennego, który służył z Willem samobójstwo w wyniku własnej winy. Cirk ma genialny plan, który proponuje Willowi porwanie wojskowego kontrahenta, który szkolił oprawców i uszło mu to na sucho, dając mu trochę własnego. Trzech bohaterów to niezwykłe trio, ale są znakomicie przedstawione. Musujący Haddish słabnie z geniuszem, podczas gdy Sheridan sprawia, że ​​Cirk jest lubiany pomimo jego zabójczych intencji.

Will zabiera ze sobą Cirka w podróż w nadziei na zebranie wystarczającej liczby wygranych w pokerze, aby pomóc Cirkowi wyjść z długów i przekazać mu wystarczające doświadczenie życiowe, aby przekonać go do porzucenia morderczej misji. Przypomina to samozwańcze dążenie Travisa Bickle do uratowania dorastającej prostytutki Iris. Z drugiej strony Will zajmuje się przede wszystkim rehabilitacją samego siebie. Jego czas przy stole spotyka się z melancholijnymi, niemal przenikliwymi piosenkami Roberta Levona Beena, syna Michaela Beena, byłego dowódcy Klubu Motocyklowego Black Rebel, i syna Michaela Beena, którego równie przenikliwe melodie uświetniły piękny „Light Sleeper” Schradera z 1994 roku. . (Willem Dafoe, główny aktor w tym filmie, gra wojskowego kontrahenta, którego szuka Cirk).



Więc oczywiście jest to film o czymś więcej niż tylko pokerze. Co więcej, nie ma to w ogóle nic wspólnego z pokerem. Podkreśla to decyzja Tella o odejściu. Will gra w tę grę, ale odrzuca wszystko, co się z nią wiąże. W tym celu jest wczesny żart z pseudonimem i definiująca linijka Isaac'a, że ​​gardzę hazardem celebrytów. Pod pewnymi względami ta obojętność odróżnia ten film od innych filmów Schradera przy stole. Handel narkotykami i konsumpcja Light Sleeper były w tym czasie znaczącym elementem społeczeństwa Nowego Jorku. Tak więc American Gigolo był w pewnym stopniu zaangażowany w badanie męskiej prostytucji. Troski o środowisko Pierwsze Reformowane są bardziej dotkliwe niż cztery lata temu.

Schrader ma pod-temat z Licznikiem kart, który może odrzucić jak lekki płaszcz, a kiedy to zrobi, film skręca w na wpół surrealistyczny świat przypominający koniec First Reformed. Ale potem wraca do wariantu Bressona, który jest jednym z jego najpiękniejszych obrazów.

10 września film ukaże się wyłącznie w kinach.

PUNKTACJA: 7/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry