Dlaczego Drużyna nie pomogła ani nie uratowała Gandalfa, gdy zmierzył się z Balrogiem?

Podczas wydarzeń na Moście Khazad-dûm Drużyna jest świadkiem Gandalfa stojącego przed Balrogiem. Kiedy Gandalf upada, wciąż wisi na klifie. A kiedy Frodo woła do Gandalfa, Boromir uniemożliwia Frodo pójście do niego. Dlaczego wspólnota nie pomogła Gandalfowi wstać?

To pytanie zadaje sobie wielu fanów podczas oglądania lub czytania Drużyny Pierścienia. Jeśli nie czytałeś książki, musisz wiedzieć, że te wydarzenia są nieco inne w książce niż w filmie. Krótka odpowiedź brzmi, powiedział im, a czas jest najważniejszy!

Dlaczego Drużyna nie pomogła ani nie uratowała Gandalfa, gdy zmierzył się z Balrogiem?

w powieść wydarzenia te rozegrały się nieco inaczej. Gandalf był już na końcu sfory. Hobbici, Gimli i Legolas dotarli już do łuku, kiedy pojawił się Balrog. Zostali w łuku (słuchając, co powiedział im Gandalf), podczas gdy ludzie, Aragorn i Boromir postanowili stanąć z Gandalfem.

– Przez most! – zawołał Gandalf, przypominając sobie swoją siłę. – Leć! To wróg przewyższający każdego z was. Muszę trzymać się wąskiej drogi. Latać! ‘ Aragorn i Boromir nie posłuchali rozkazu, ale nadal trzymali swoje pozycje, ramię w ramię, za Gandalfem na drugim końcu mostu. Pozostali zatrzymali się tuż przy drzwiach na końcu korytarza i odwrócili, nie mogąc zostawić swojego przywódcy, by sam zmierzył się z wrogiem.

Wygląda na to, że Gandalf zrobił kilka kroków do przodu, by zaatakować Balroga i czyniąc to, spowodował zniszczenie mostu. Jego towarzysze (którzy w tym momencie znajdowali się około 10-15 stóp za nim) zostali zmuszeni do ucieczki, chyba że chcieli spaść w przepaść.

Kiedy rzeczywiście upadł, wszystko skończyło się w ciągu kilku sekund, więc nie ma mowy, żeby mieli czas, aby pomóc mu nie upaść, a to jest naprawdę to, czego potrzebował, aby stać się prawdziwą siłą – Gandalf Biały !

Z wiązaniem Balrog wskoczył na most. Jego bicz wirował i syczał.
„On nie może stać sam! – zawołał nagle Aragorn i pobiegł z powrotem wzdłuż mostu. Elendil! ' krzyknął. „Jestem z tobą, Gandalfie!”
– Gondor! – zawołał Boromir i skoczył za nim.
W tym momencie Gandalf podniósł laskę i głośno płacząc uderzył w most przed sobą. Laska pękła i wypadła mu z ręki. Wystrzelił oślepiający arkusz białego płomienia. Most pękł. Złamał się tuż u stóp Balroga, a kamień, na którym stał, wpadł do przepaści, podczas gdy reszta pozostała w równowadze, drżąc jak jęzor skały wyrzucony w pustkę.

Ze straszliwym krzykiem Balrog runął do przodu, a jego cień opadł i zniknął. Ale nawet gdy spadł, zamachnął się biczem, a rzemienie owijały się i owijały wokół kolan czarnoksiężnika, ciągnąc go na skraj. Zatoczył się i upadł, na próżno chwycił kamień i zsunął się w otchłań. 'Lećcie głupcy! – zawołał i zniknął.

Ognie zgasły i zapadła pusta ciemność. Kompania stała z przerażeniem wpatrując się w dół. Kiedy Aragorn i Boromir wrócili, reszta mostu pękła i upadła. Aragorn obudził ich z krzykiem.

Jeśli szukasz odpowiedzi tylko na temat film , to prawdopodobnie najlepszą odpowiedzią jest komentarz reżysera od pisarza Petera Jacksona, Fran Walsh i Philippy Boyens.

Powiedzieli, że w tej scenie jest kilka powodów, które wyjaśniają, dlaczego Drużyna nie pomogła ani nie uratowała Gandalfa, gdy stanął w obliczu tej ogromnej obrzydliwości Balroga!

Jedna jest podobna do książek, były po prostu zbyt daleko od mostu i on, żeby móc mu pomóc. Poza tym most był już uszkodzony, więc w każdej chwili mógł się zawalić z nimi.

Philippa Boyens wspomniała również, że w książce jest jedna scena, w której Frodo mówi Faramirowi, że Aragorn i Boromir musieli na nich uważać, a gdyby nie musieli, nie uciekliby.

Również Fran Walsh powiedział, że Gandalf ze swoim cytatem Lećcie, głupcy! oznaczało, że puścił, a nie upadł. Ponieważ wiedział, że to decyzja, którą będzie musiał podjąć po tym, jak zdał sobie sprawę z umysłu Sarumana i jego zdrady. Może nawet wiedzieć, jakie będzie jego przeznaczenie, a także z pewnością nie chciał ryzykować nikogo innego z Drużyny, która może nie mogła zostać wskrzeszona tak jak on, umrzeć w daremnych próbach ratowania go.

Nasz wniosek dotyczący tego, dlaczego Drużyna nie uratowała ani nie pomogła Gandalfowi

Uważamy, że głównym powodem było to, że Gandalf naprawdę im pomagał. Balrogowie byli zaciekłymi i śmiercionośnymi wrogami nawet Maiarów i znacznie przewyższali siły wszystkich, z wyjątkiem kilku Eldarów, i więcej niż konkurowali z którymkolwiek z Królów Ludzi.

Z pewnością ktoś mógłby argumentować, że Aragorn mógł użyć Pierścienia, cóż, tak, mógł, ale robiąc to, Pierścień niemal natychmiast go zje. To był w rzeczywistości Wielki Sekret Wojny o Pierścień – te małe hobbickie żarty ludu. Cóż, może tak było, ale Gollum (Stoor Hobbit) trzymał Jedyny Pierścień przez cały Wiek i nie był przez niego zjadany ani nie doprowadzał go do szaleństwa żądza złota. Tylko hobbit mógł zbliżyć się do Sammath Naur bez zostania zjedzonym przez Pierścień.

W filmie Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia byli w niebezpieczeństwie o swoje życie, a Balrog z łatwością by ich załatwił. Podczas gdy w księdze nakazano im tego nie robić. Gandalf miał broń, inni nie. On jest magiem, Legolas nie jest magiem, podobnie jak reszta kompanii, więc ich broń nie liczy się w tej bitwie.