Recenzja „Podglądaczy”: zachwyca spektakularnie moralnie i narracją

Za pomocą Robert Milaković /10 września 202110 września 2021

Voyeurs na Amazon to wersja zorientowana na Gen Z Tylne okno Alfreda Hitchcocka , film, który milenialsi próbowali odtworzyć z Disturbią w 2007 roku. Chociaż ten film wykonał fantastyczną robotę, przedstawiając udrękę, która zdefiniowała całą epokę, seksualne stylizacje The Voyeurs i nieco tandetna europejska atmosfera sprawiają, że nie jest czymś więcej niż jest. — mniej moralna opowieść o masowej zależności od technologii.





Po obejrzeniu sekwencji otwierającej film, w której tytuły odtwarzają przegląd irysów (rozumiesz?) i uwodzicielskiej Sydney Sweeney kroczącej ulicą z krzyczącą muzyką w tle, możesz się zastanawiać, czy przypadkiem nie włączyłeś odcinka Euforia. Jej nagła popularność jako ikony seksu dla młodych ludzi, którzy spędzają godziny po lekcjach na twerkowaniu na Reels, została wykorzystana w filmie. Ale nie wiedząc, co zrobić z cudownie enigmatyczną aurą Sweeneya, The Voyeurs buduje się do punktu kulminacyjnego, w którym zostaje skutecznie przyparta do muru, by zrzucić ubranie.

Sweeney i Justice Smith wcielają się w Pippę i Thomasa, dwoje 20-latków, którzy wprowadzają się do wspaniałego kawalerki w bliżej nieokreślonym europejskim mieście i od razu przyciągają ich zamożne pary mieszkające po drugiej stronie ulicy. Pippa i Thomas oraz ich sąsiedzi z sąsiedztwa, którym nadali fikcyjne imiona, nie wydają się być w wieku uprawniającym do głosowania. Więc jak mogą sobie pozwolić na tak bogate mieszkania w ich wieku poza mną. Może mają być starsi, niż się wydaje? Kto wie, ale nie mogłem powstrzymać się od poczucia, że ​​widziałem jedną z tych reklam Flipkart z dziećmi przedstawiającymi ciotki i ciocie.



Pippa i Thomas już szpiegują parę z sąsiedztwa, zanim jeszcze zjedli pierwszą kolację w swoim nowym domu. Sprawy stają się coraz dziwniejsze, gdy Pippa zdaje sobie sprawę, że jej się to podoba. Thomas wygodnie wspomina, że ​​ma techniczne możliwości podsłuchiwania rozmów sąsiadów, wymyślając urządzenie, które strzela niewidzialnymi wiązkami w poprzek ulicy czy coś takiego.

Podczas gdy wątpliwe hobby Pippy i Thomasa z dnia na dzień przybiera na sile, scenarzysta i reżyser Michael Mohan stanowczo odmawia zagłębienia się w moralne konsekwencje ich działań. Jasne, interesuje nas to, co dzieje się w życiu naszych sąsiadów; facet wygląda, jakby zdradzał swoją żonę, a ona wydaje się być ignorantem. Jednak po określonym czasie każdy rozsądny widz rzuciłby ręce i ogłosił, że Pippa i Thomas przestali. I oczywiście wpływa to na ich połączenie.



Nawet z lornetką w dłoniach nie wykryjesz żadnych dowodów na istnienie rozsądnych istot ludzkich w pozycji Pippy i Thomasa. Wady filmu są oczywiste: bohaterowie to gęsi, a ludzie, których szpiegują, są nudni; nie ma mowy, żebyś się nimi przejmował. Mimo to, mimo infantylnego potraktowania istotnych spraw, obraz w ostatnich minutach jest wyjątkowo ryzykowny. Ale wszystko jest w gruzach.

Powody Pippy mogą być dziwne, ale są ustalone. Jednak nie jest od razu oczywiste, dlaczego Thomas nadal ją bawi. Zaczyna mieć wątpliwości co do ich nocnych sesji podsłuchiwania. Wreszcie, ma tak dramatyczny wybuch w czynności, którą chętnie bierze na kilka sekund przed, że zastanawiasz się, czy nie jest tajemniczym szaleńcem.



Jak się okazuje, w The Voyeurs jest kilku psychopatów, ale Thomas do nich nie należy. Jednak zależy to od twojej definicji psycho. Film jest wyraźnie na innej planecie, jeśli chodzi o takie różnice. Rozwija się tak spektakularnie w ostatnich minutach – zarówno pod względem moralnym, jak i narracyjnym – że rozpaczasz z powodu tego, co ktoś z sarkastycznym okiem Paula Verhoevena mógł odkryć w tej historii.

Voyeurs tęskni za porównywaniem do seksualnych thrillerów z lat 90., ale rzadko spełnia ich standardy.

PUNKTACJA: 5/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry