Tokyo Ghoul Anime vs Manga: który z nich jest lepszy?

Za pomocą Artur S. Poe /28 lutego 202110 lipca 2021

Sui Ishida Ghul tokijski stała się jedną z najpopularniejszych współczesnych serii manga i anime. Mroczna i dziwaczna opowieść o alternatywnej rzeczywistości, w której ludzie koegzystują z istotami zwanymi upiorami, które aby przetrwać muszą jeść ludzkie mięso, przyciągnęła uwagę fanów na całym świecie, głównie dzięki przyjętej przez krytyków adaptacji anime. Jeszcze, Ghul tokijski ma bardzo złożoną narrację i wiele postaci, więc ludzie często uważają, że niektóre elementy narracji są mylące, dlatego codziennie zadaje się wiele pytań. Dzisiejszy artykuł nie dotyczy konkretnego pytania jako taki , a raczej o różnicach między mangą a anime, ponieważ zamierzamy porównać te dwa i powiedzieć, który z nich jest lepszy.





Pomimo tego, że oba media mają swoje własne cechy, uważamy, że manga jest znacznie lepsza niż anime. Głównym powodem jest to, że anime było dość krótkie i wiele treści musiało zostać wyciętych z adaptacji, podczas gdy manga daje lepsze i dokładniejsze wyjaśnienie całej historii.

W dzisiejszym artykule opowiemy wam wszystko o mandze i anime z Ghul tokijski franczyzowa. Odkryjesz wszystkie różnice i podobieństwa, a ostatecznie dowiesz się, który z nich jest lepszy i dlaczego. Cieszyć się!



Spis treści pokazać O mandze Tokyo Ghoul O anime Tokyo Ghoul Jaka jest różnica między mangą Tokyo Ghoul a anime? Inna chronologia Kaneki jest (nie) ghulem Zbroja Amona Zamieszanie Tokyo Ghoul:re 103 kości Ayato Rize Dotyk podbródka jestem ghulem Los Hide Tokio Ghul √A Czy manga Tokyo Ghoul jest lepsza niż anime?

O Ghul tokijski rękaw

Ghul tokijski rozpoczęła się jako seria manga napisana i narysowana przez Sui Ishidę. Pierwszy rozdział ukazał się 8 września 2011 roku w 41. rokustroczny numer Tygodniowy młody skok , opublikowane przez Shūeishę. Ostatni rozdział ukazał się 18 września 2014 roku w 42znaleźćwydanie roczne.

Seria została zebrana w czternastu numerach tankōbon i opublikowana w Shūeisha’s Komiksy o młodym skoku wydawnictwo między 17 lutego 2012 a 17 października 2014. Seria została wydana w języku angielskim przez Viz Media.



Prequel spinoff o nazwie Ghul Tōkyō: [Jack] pojawił się w Skacz na żywo magazyn od sierpnia do października 2013 r., a rozdziały zostały połączone w jeden tom 18 października 2013 r. Historia obejmuje 7 rozdziałów i skupia się na Kishō Arima i Taishi Fura na 12 lat przed wydarzeniami z Ghul tokijski . W mandze występuje kilka postaci z głównej serii, w tym wyżej wspomniana Kishō Arima, Taishi Fura i przyszłe kluczowe postaci Itsuki Marude i Yakumo Yamori Ōmori.

Pierwszy rozdział kontynuacji, zatytułowany Ghul Tōkyō: re , ukazał się 16 października 2014 w 46tenroczny numer Tygodniowy młody skok . Akcja serialu toczy się dwa lata po zakończeniu pierwszej mangi i wprowadza nowe postacie. 4 lipca 2018 seria została zakończona; został później zebrany w sumie 16 tomów tankōbon.



Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Ghul tokijski ogólnie sprawdź nasze szczegółowy przewodnik .

O Ghul tokijski Anime

12-odcinkowy serial anime autorstwa Studio Pierrot wyemitowany na Tokyo MX między 4 lipca a 19 września 2014 roku; każdy odcinek jest wyemitowany o północy, co nadal jest uważane za dzień poprzedni, jeśli chodzi o planowanie. Był również emitowany w TV Aichi, TVQ, TV Osaka, AT-X i Dlife z przesunięciem do tygodnia.

Tytułowa piosenka została unravel i jest śpiewana przez Tōru TK Kitajima, frontmana zespołu Ling Tosite Sigure; napisy końcowe The Saints są autorstwa zespołu People in the Box. Serial był jednocześnie transmitowany na całym świecie przez Funimation z angielskimi napisami. Seria do tej pory ukazała się w czterech wydaniach na płytach DVD i Blu-Ray. Ponadto wszystkie odcinki są również dostępne online w serwisie Netflix.

Drugi sezon z dodatkowymi 12 odcinkami – zatytułowany Tokio Ghul √A (wyraźny źródło A) – prowadzony od 9 stycznia do 27 marca 2015 na Tokyo MX. Piosenka przewodnia drugiego sezonu została zatytułowana Munō i została wykonana przez Österreicha z Ai Kamano jako wokalistą, podczas gdy końcowy tytuł Kisetsu wa Tsugitsugi Shinde Iku został wykonany przez Amazarashi. Serial był również simulcast i jest dostępny na Netflix.

30 września 2015 r. OVA Ghul Tōkyō: [Jack] , który właściwie jest prequelem, miał swoją premierę, a 25 grudnia 2015 roku kolejna OVA, zatytułowana Ghul Tōkyō: PINTO , który zaadaptował trzeci rozdział powieści świetlnej Tokio Ghul: Hibi , został wydany.

Pierwsza część trzeciego sezonu, Tokio Ghul: re , składający się z 12 odcinków trwał od 3 kwietnia 2018 do 19 czerwca 2018. Druga część trzeciego sezonu pod nazwą Tokio Ghul: re Drugi sezon, z 12 odcinkami, był emitowany od 9 października 2018 r. do 25 grudnia 2018 r. w Japonii. Tym samym seria anime została oficjalnie zakończona.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o strukturze anime, zajrzyj do naszego ostateczny przewodnik po oglądaniu Ghul tokijski .

Jaka jest różnica między Ghul tokijski manga i anime?

I chociaż jest to normalne, a nawet nieco oczekiwane, że adaptacja anime różni się w pewien sposób od oryginalnej mangi, zwłaszcza gdy zawartość graficzna w jego dotyczy mangi, ale różnice zwykle nie są aż tak duże, a adaptacja pozostaje w większości wierna oryginalnemu materiałowi. Ghul tokijski jest tu wyjątkiem, ponieważ anime pod wieloma względami różni się od mangi Ishidy.

Jednym z głównych powodów jest fakt, że anime składa się tylko z 48 odcinków, które są adaptacją kompletnej dwuczęściowej mangi, która ma w sumie 30 tomów. Rozbieżność jest zbyt duża, aby anime było wierną adaptacją. Innym powodem jest to, że manga jest niezwykle graficzna i brutalna, co jest w porządku w przypadku materiałów drukowanych, ale anime ma pewne standardy, których muszą przestrzegać, co oznaczało, że producenci musieli wyciąć wiele treści z adaptacji.

W tej sekcji przedstawimy 10 największych różnic między Ghul tokijski manga i anime. Oni są:

Inna chronologia

Wydarzenia związane z pojawieniem się Tsukiyamy i większym łukiem Wynurzenia Dove zostały zmienione w anime. W mandze Tsukiyama została przedstawiona jako pierwsza, a wydarzenia z Amonem i Mado miały miejsce później.

Anime, z jakiegoś nieznanego powodu, zamieniło te dwa wydarzenia i chociaż nie było to nic wielkiego i tak naprawdę nie wpłynęło na historię, jeśli nie czytałeś mangi (a więc znając rzeczywistą kolejność), nadal różnica, którą musieliśmy zauważyć.

Kaneki jest (nie) ghulem

Podczas aktu Wynurzenia Dove, Kaneki i Tōka postanawiają wkraść się do siedziby CCG przebrani za uczniów liceum. I chociaż ten moment mangi był bardziej komiczny niż faktycznie ważny, co wyjaśnia, co ostatecznie zostało wycięte z adaptacji anime, zawiera jedną ważną scenę, która dowodzi, jak Kaneki różni się od innych upiorów i jak ważne jest to rozróżnienie.

Mianowicie, gdy Mado zmusił Kanekiego przez wykrywacz ghuli, wykrywacz nie wskazał, że Kaneki był ghulem, co jest szczegółem, ale ważnym, który fani anime muszą znać.

Zbroja Amona

Relacja między Kanekim a Amonem była bardzo dynamiczna, głęboka i interesująca. Dlatego ich walki były zawsze mocno wyczekiwane i należały do ​​najlepszych w serii. w Ghul tokijski manga, podczas ich ostatniego starcia, Amon używa zbroi Arata Proto II podczas walki z Kanekim; w anime nigdy nie używał zbroi, tylko swojego quinque. Bitwa zakończyła się, gdy Amon stracił rękę, a Kaneki miał otwartą ranę w boku.

Zamieszanie Tokio Ghul:re

sequel mangi Ishidy, Tokio Ghul:re , miał przeskok czasu, który wprowadził nowe postacie, nowe relacje i nieco zmienił scenerię całej narracji. I chociaż manga dostarczyła wszystkich niezbędnych wyjaśnień i historii potrzebnych czytelnikom, aby w pełni zrozumieć, dlaczego rzeczy były takie, jakie były, anime nie zrobiło nic w tym rodzaju.

Anime wprowadziło nowe postacie i nową scenerię, ale wiele wyjaśnień i historii zostało po prostu pominiętych w adaptacji, zarówno w pierwszym, jak i drugim sezonie anime. To spowodowało dezorientację widzów i trochę czasu zajęło przyzwyczajenie się do nowości, ale ten brak głębi i fabuły jest ważnym minusem adaptacji.

Niektóre z głównych elementów, które zostały pominięte, to odejście Haise/Kaneki z oddziału Quinx, charakterystyka Takatsuki i w zasadzie cała Operacja Rushima.

103 kości Ayato

Kiedy Kaneki w końcu zdołał uwolnić się od tortur Jasona pod koniec wątku Drzewa Aogiri, odkrył, że Ayato prawie zabija Tōkę. Widząc, jak się o nią troszczy, natychmiast zaatakował Ayato i po napiętej walce go obezwładnił. Kaneki był wtedy trochę na krawędzi szaleństwa, więc widząc, jak Ayato w połowie zabił Tōkę, uznał, że wypada mu, aby w połowie zabił również Ayato, co zrobił, łamiąc połowę kości w swoim ciele (103 ).

Manga pokazała tę scenę, ale anime pominęło ją ze względu na jej graficzny charakter; walka anime została ostatecznie przerwana i nigdy nie zobaczyliśmy majestatycznego, makabrycznego zwycięstwa Kanekiego.

Rize

Jeśli chodzi o Rize, wszyscy wiemy, jak ważną rolę odegrała w serialu, ponieważ była odpowiedzialna za to, że Kaneki został ghulem. W mandze Rize pojawia się Kanekiemu jako halucynacja podczas jego tortur z rąk Jasona; w anime pojawia się znacznie wcześniej, podczas napadów głodu Kanekiego, drwiąc z niego, ponieważ wciąż walczył ze swoją upiorną naturą.

Właściwie to był dobry dodatek, ponieważ dodał więcej głębi postaci Rize i jej roli w historii. Z drugiej strony, gdzie manga świetnie poradziła sobie z wyjaśnieniem jej losu w Tokio Ghul:re , anime było trochę zagmatwane, ponieważ dopiero w ostatnim sezonie w końcu otrzymaliśmy potwierdzenie jej ostatecznego losu.

Dotyk podbródka

W mandze Kaneki miał uroczy zwyczaj dotykania brody za każdym razem, gdy kłamał… o czymkolwiek. Był subtelny, był dobrze umiejscowiony i był bardzo ważną cechą charakteru, która mówiła o Kanekim i jego osobowości. Hide zauważył to, co odkryliśmy, gdy powiedział o tym Tōce i chociaż odegrał bardzo ważną rolę w mandze, ten nawyk był z pewnością niedostatecznie wykorzystany w anime.

Było tylko kilka sytuacji, w których widzieliśmy, jak robi to Kaneki, co jest wstydem, ponieważ była to bardzo ważna (pomimo nieistotnej) cecha charakteru, która poprawiłaby jego charakterystykę.

jestem ghulem

Uświadomienie Kanekiego, że w rzeczywistości jest ghulem, jest kluczowym momentem w serii. Stało się to podczas tortur Jasona, gdy Kaneky w końcu uznał swoją stronę ghula, co pozwoliło mu pokonać Jasona. W anime scena została potraktowana zupełnie inaczej niż w mandze. Animowana wersja przedstawia spokojnego, opanowanego Kanekiego, który wydawał się zaakceptował swoją naturę w mgnieniu oka, zdając sobie sprawę z nieuchronności swojej ghula; jego włosy natychmiast zmieniły się z czarnych na białe.

W mandze proces ten trwał jednak znacznie dłużej i był stopniowy. Ostatecznie, kiedy Kaneki mówi, że jestem ghulem, nie jest ani spokojny, ani opanowany – wygląda, jakby zdzierał skórę z twarzy, wbijając palce w oczy. To był nieprzyjemny moment dla anime.

Los Hide

Teraz jest to jedna z głównych różnic w serii i chociaż efekt końcowy był taki sam – Hide stał się Strachem na wróble i pomógł Kanekiemu zostać Jednookim Królem – historia była zupełnie inna. W mandze Hide dołącza do CCG, aby mieć oko na Kanekiego, a podczas jednej z ostatnich scen mangi odnajduje szalonego, ale głodnego Kanekiego, który zmierza do starcia z Arimą.

Hide proponuje Kanekiemu zjedzenie go, aby przeżyć, ale Kaneki jest niechętny; Kaneki wkrótce mdleje, a kiedy się budzi, nie widzi Hide i może posmakować jego krwi. W anime, Hide również znalazł Kaneky'ego w Anteiku, ale Kaneki nie był obłąkany, ani Hide nie zaproponował, że zostanie zjedzony, ponieważ nie było takiej potrzeby. W rzeczywistości Hide został śmiertelnie ranny i poprosił Kanekiego, aby zabrał ich do domu, po czym Kaneki przeniósł ciało swojego przyjaciela ulicami.

Obie te wersje doprowadziły do ​​starcia Kanekiego z Arimą, ale jak wyjaśniono – historie były zupełnie inne. Ta różnica spowodowała dużą dziurę w fabule w Tokio Ghul:re , który podążał za oryginalną fabułą mangi, a nie z wersją anime, co spowodowało dużą rozbieżność narracji.

Tokio Ghul √A

Największą różnicą jest jednak drugi sezon anime, zatytułowany Tokio Ghul √A . Mianowicie, drugi sezon anime nigdy nie zaadaptował mangi i była to całkowicie oryginalna historia napisana przez samego Ishidę dla anime. Ishida wybrał inną historię prawdopodobnie dlatego, że wcześniej chciał alternatywnego spojrzenia na postacie Tokio Ghul:re , ale elementy fabuły były tak różne, że wiele osób nawet nie uważa drugiego sezonu za kanon.

Oczywiście Ishida nie zmienił żadnych głównych ani ważnych punktów wątku, więc wszystko skończyło się tak, jak powinno, ale mniejsze narracje zostały drastycznie zmienione, dzięki czemu Tokio Ghul √A zupełnie inna historia.

I choć można krytykować dodatki i pominięcia (zwłaszcza pominięcie walki Kanekiego z Arimą), Tokio Ghul √A faktycznie stworzył kolejny poważny problem – ciągłość. Mianowicie, z Tokio Ghul:re będąc bezpośrednią adaptacją mangi Ishidy, anime miało wiele problemów z ciągłością w stosunku do Tokio Ghul √A , ponieważ historie mangi nie odnosiły się do anime.

Spowodowało to wiele zamieszania wśród fanów, ponieważ wiele scen po prostu nie miało sensu w porównaniu z tym, co widzieli w Tokio Ghul √A . Doprowadziło to również do ostrej krytyki trzeciego i czwartego sezonu.

Jest Ghul tokijski manga lepsza niż anime?

Teraz, gdy przekazaliśmy Ci wszystkie niezbędne informacje, możemy odpowiedzieć na ostateczne pytanie – czy manga jest lepsza od anime?

W świecie anime powszechnie przyjmuje się, że oryginalna manga jest przynajmniej trochę lepsza niż anime, głównie dlatego, że autorzy mangi mają więcej swobody i więcej miejsca na odkrywanie wszystkich pomysłów i szczegółów. Producenci anime mają harmonogram, limit czasowy i standardy cenzury, których muszą przestrzegać, co tak naprawdę nie zabija jakości, ale zmniejsza ilość materiału, który może pojawić się na ekranie. Dlatego generalnie manga jest zwykle lepsza niż anime, chociaż generalnie różnica nie jest tak duża.

Tak daleko jak Ghul tokijski dotyczy, manga jest bez wątpienia znacznie lepsza niż anime. To nie dlatego, że anime zostało wyprodukowane słabo, ale produkcja miała tak wiele problemów, że manga jest po prostu znacznie lepsza, mimo że Ishida prawie wszystko zepsuł w ostatnich rozdziałach mangi.

Techniczne aspekty anime były w większości dobre – zwłaszcza muzyka – i pomimo pewnych problemów z animacją, jest to coś, na co naprawdę nie możemy narzekać. Głównymi problemami była fabuła (zwłaszcza pominięcia) i drugi sezon anime, co spowodowało ciągłość, która pojawiła się później.

Jeśli chodzi o kwestie związane z fabułą, anime miało bardzo małą liczbę odcinków w porównaniu do długości oryginalnej mangi. Spowodowało to wycięcie wielu scen z animacji, co z kolei spowodowało dziury w fabule i ogólnie zmniejszyło narracyjny segment anime. Jako samodzielna historia, Ghul tokijski nie było takie złe, ale nie udało się jako adaptacja i to jest główny powód, dla którego manga jest znacznie lepsza od anime.

Jeśli chodzi o problematyczny drugi sezon, omówiliśmy już (patrz wyżej) kwestie związane z Tokio Ghul √A oraz powstałe problemy z ciągłością. I chociaż możemy bronić pragnienia Ishidy, by wymyślić alternatywną historię, producenci Tokio Ghul:re absolutnie musiałem dostosować historie trzeciego i czwartego sezonu do zmian od Tokio Ghul √A , ale tak się nie stało, co skutkowało wspomnianymi problemami z ciągłością i niską jakością :jest struktura narracyjna.

Powiedziawszy to wszystko, jeśli jesteś wybredny i chcesz tylko jednego, manga jest znacznie lepsza, ale radzimy sprawdzić oba, ponieważ zarówno manga, jak i anime są zdecydowanie tego warte.

I to wszystko na dzisiaj. Mamy nadzieję, że czytając to, dobrze się bawiłeś i że pomogliśmy Ci rozwiązać ten dylemat. Do zobaczenia następnym razem i nie zapomnij nas śledzić!

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry