Za pomocą Łukasz Abramowicz /10 stycznia 202210 stycznia 2022 Najnowszy film MCU Spider-Man: No Way Home jest nadal głównym tematem rozmów dotyczących Marvela i ogólnie gatunku superbohaterów. Trzeci solowy film, którego głównym bohaterem był web-slinger Toma Hollanda, miał premierę w zeszłym miesiącu i pobił prawie wszystkie rekordy wciąż aktywnej epoki pandemii.
Tom Holland zagrał Spider-Mana w sześciu filmach MCU, z których trzy były filmami Spider-Mana, które Sony nakręciło we współpracy z Disney’s Marvel Studios. Tak zwana umowa ze Spider-Manem miała miejsce po tym, jak Sony zdecydowało się na ponowne uruchomienie Spider-Mana po The Amazing Spider-Man 2. Postać Sony i Disney Cinematic Universe okazały się zwycięską kombinacją.
Tom Holland zadebiutował jako Spider-Man w Captain America: Civil War i powtórzył go w dwóch filmach Avengers i trzech filmach Spider-Man. W przeciwieństwie do poprzednich wcieleń Spider-Mana, Holland nie zawierał morderstwa wujka Bena (które miało miejsce poza ekranem w MCU), ale przypuszczamy, że będzie tego trochę w nadchodzącym programie animowanym Spider-Man: Freshman Year, który ma się odbyć pokaż nam sam początek Spider-Mana MCU przed wydarzeniami z wojny secesyjnej.
ZWIĄZANE Z: Spider-Man: Andrew Garfield wyjaśnia, dlaczego odmawiał udziału w „No Way Home”
Scenarzysta No Way Home, Chris McKenna, otworzył się teraz na temat pracy nad trylogią Spider-Man Home:
Myślę, że zawsze staramy się opowiedzieć organiczną historię z Peterem Parkerem Toma Hollanda, wiedząc, że nie możemy polegać na niczym innym, poza tym, że musi iść swoją własną drogą na końcu tego filmu, każdego filmu, a nie polegać na czymś, co my… Bóg wie, myślę, że to było niesamowite, byliśmy częścią tej współpracy z Sony i Marvel Studios oraz [producentami] Amy [Pascal] i Kevinem [Feige]. Myślę, że zawsze wiemy, że myślenie: „Och, skończymy z pewnym klifem, który będzie wymagał rzeczy, na których nie możemy polegać”. — Chris McKenna za TheWrap
No Way Home było zakończeniem trylogii Spider-Man Home, ale producenci Pascal i Feige już ujawnili, że Spider-Man 4 jest w fazie rozwoju, mimo że Holland nadal jest nieśmiały, jeśli chodzi o ponowne wcielenie się w swoją rolę. McKenna zaoferował nam również trochę droczenia się z tym, co możemy potencjalnie zobaczyć w przyszłości:
Jeśli to się tutaj skończy, to świetnie. Jeśli to jest koniec tego, jeśli chodzi o: „Och, to było wszystko…”. Jeśli spojrzysz wstecz i przejdziesz: „To była historia pochodzenia, która miała miejsce w ciągu trzech pięter, aby doprowadzić Petera Parkera do tego miejsca, w którym jest rozebrany, anonimowy, nie ma dobroczyńcy miliardera, przeszedł przez poświęcenie tego, co tak naprawdę oznacza posiadanie tej władzy i odpowiedzialność, która się z tym wiąże, a teraz musi szukać sposobów płacenia czynszu. Myślę, że to byłoby naprawdę satysfakcjonujące, myślę, że byłoby naprawdę fajne. — Chris McKenna za TheWrap
Spider-Man: No Way Home gra teraz w kinach.