Recenzja: Mandalorianin (sezon 2)

Za pomocą Artur S. Poe /18 grudnia 202027 sierpnia 2021

Disneya Mandalorianin to seria hitów i dla większości najlepszych Gwiezdne Wojny historia po przejęciu przez Disneya franczyzy George'a Lucasa, wraz z Łotr 1 , chwalony przez krytyków prequel do Nowa nadzieja . Dziś serial oficjalnie zakończył swój drugi sezon, a oto nasz przegląd całego sezonu. Cieszyć się!





Drugi sezon chwalonego przez krytyków serialu Jona Favreau i Dave'a Filoniego rozpoczął się dość mocno, od pełnego akcji pierwszego odcinka, który zapowiadał, w jaki sposób ten sezon będzie inny niż pierwszy. Mianowicie, gdzie pierwszy sezon Mandalorianin chodziło bardziej o budowanie świata, podczas gdy drugi sezon rozszerzył mitologię całej serii, co zostało już zapowiedziane w epizodzie Boby Fetta w pierwszym odcinku.

W sezonie pojawiło się wiele epizodów i powracających występów, zarówno od starych postaci (Cara Dune, Greef Karga, Migs Mayfeld, Fennec Shand), jak i nowych (Ahsoka Tano, Bo-Katan Kryze, Luke Skywalker, R2-D2) , rozszerzając się tym samym Mandalorianin i umieszczając go w samym środku serii Lucasa, zamiast przedstawiać go jako oderwany spin-off z głównej serii (pierwszy sezon też tak zrobił, ale nie w ten sposób).



To wszystko oczywiście odgrywa dużą rolę w fabule, którą Favreau i Filoni wymyślili na drugi sezon. Mandalorianin ' s fabuła nadal była bardzo mocna, a show pozostał rzadkim Gwiezdne Wojny serial, który (przynajmniej do tej pory) utrzymywał stały poziom narracji przez cały czas trwania.

Fabuła po raz kolejny podąża za Din Djarinem, tytułowym Mandalorianinem, i Dzieckiem (Baby Yoda), którego imię okazuje się być Grogu, podczas ich przygód w Galaktyce. Mando musi zwrócić Grogu Jedi (jego rodzaju) i, podobnie jak w pierwszym sezonie, wyruszają na różne przygody i spotykają mnóstwo kolorowych postaci, które sprawiły, że ten sezon był równie wspaniały jak pierwszy.



Zachodni styl narracji przedstawiający Mando jako samotnego bandytę, który podróżuje po Galaktyce, aby osiągnąć swój cel, jest nadal obecny, chociaż wraz z rozwojem wewnętrznej mitologii sceneria była nieco bardziej zróżnicowana, a co za tym idzie, całkiem piękna. Od czasu, gdy Powrót Jedi czyli słabą, ale z pewnością obecną Nową Republikę i jej wpływy w odległych zakątkach Galaktyki, w miejscu, gdzie kontrola Republiki była zawsze słabsza, nawet w dawnych czasach.

Historia ma również o wiele więcej emocji niż ta z pierwszego sezonu, czego można się spodziewać, ponieważ bardziej przywiązaliśmy się do postaci; w pierwszym sezonie poznaliśmy ich i dopiero rozwinęliśmy nasze uczucia do nich, natomiast w drugim – wypracowaliśmy już silną więź emocjonalną, dlatego ich historie i przygody tym razem wpływają na nas bardziej. Ale nawet bez tego elementu historie mają większą wagę emocjonalną, zwłaszcza że rozwój postaci zarówno Mando, jak i Grogu został wykonany w genialny, jeśli nie bezbłędny sposób.



A to prowadzi nas do postaci, które są najsilniejszym aspektem tego sezonu. Mianowicie, pierwszy sezon był bardziej o historii. Oczywiście były postacie, które nas zainwestowały i które uwielbialiśmy, ale ważniejsza była historia, ponieważ serial wciąż się rozwijał i musieliśmy zorientować się, co producenci i scenarzyści dla nas przygotowali. W drugim sezonie, teraz, gdy historia się skończyła, mogliśmy bardziej skupić się na postaciach, jednocześnie ciesząc się hipnotyzującą narracją.

Emocjonalna więź między Mando i Grogu była niesamowita. Pisarze rozwinęli go w tak drogi i wyjątkowy sposób, że wydawał się prawdziwy. Wszyscy wiemy, że Mando dojdzie do punktu, w którym zwiąże się z Grogu, ale wiedzieliśmy również, że miał swoje zasady i był zasadniczo łowcą nagród. Z pewnością jest honor wśród złodziei, ale czy istnieje miłość ojcowska? Wydaje się, że jest.

Mando nie tylko ryzykował życiem i podróżował po całej Galaktyce dla dobra Grogu, ale także robił to, co uważaliśmy za niemożliwe – zdejmował hełm, kiedy trzeba było zrobić wszystko dla Grogu. Oczywiście wiemy, jak wygląda Pedro Pascal, który w pierwszym sezonie zdjął kask przed droidem, ale dużo miłości wymagało od dzieciaka – jak go nazywa – zdjęcie maski i odsłonięcie twarzy przed wieloma innymi żywymi stworzeniami.

Grogu ma również swój własny rozwój, ponieważ ujrzeliśmy jego przeszłość, ale także jego przyszłość. Chociaż nie jest jeszcze w stanie wyrazić swoich myśli jak Yoda, wykazano, że Grogu rozwinął niesamowicie silną emocjonalną więź z Mando, podobnie jak syn kocha ojca. Jeśli dodasz tę emocjonalną wagę do wrodzonej słodkości Grogu, która czyni go tak kochanym, z pewnością odniesiesz sukces, czyniąc Grogu czymś więcej niż maskotką serialu – pełnoprawną postacią samą w sobie. I to właśnie zrobili Favreau i Filoni w drugim sezonie.

Inni bohaterowie również otrzymali świetne historie. Jeśli chodzi o role epizodyczne, musimy stwierdzić, że Cobb Vanth Timothy'ego Olyphanta był wspaniałym dodatkiem do tradycji serialu w stylu zachodnim, a jego historia była znakomicie powiązana z historią Boby Fetta; Bill Burr powracający jako Migs Mayfeld był jednym z najlepszych powrotów w jakimkolwiek serialu i byliśmy wyjątkowo zadowoleni, widząc, jak postać otrzymuje odkupienie po pomocy Mando; nawet Frog Lady, która była bardziej komiczną ulgą niż naprawdę istotnym elementem fabuły, była świetnym dodatkiem do obsady.

Jeśli chodzi o powtarzające się role, z radością zobaczyliśmy Ginę Carano i Carla Wathersa jako odpowiednio Cara Dune i Greef Karga, zwłaszcza że ci pierwsi odegrali dużą rolę w uratowaniu Grogu z imperium. Giancarlo Esposito po raz kolejny był niesamowity jako złoczyńca Moff Gideon, chociaż jeszcze nie wiemy, jak rozwinie się jego historia po tak upokarzającym zakończeniu jego historii w The Rescue. Widok powrotu Ming-Na Wen również był wspaniały, zwłaszcza że jej postać również została świetnie rozwinięta.

Jeśli chodzi o dodatki, Katie Sackhoff była doskonała jako Mandaloriański wojownik Bo-Katan Kryze, a historia, którą wszyscy kochaliśmy w serialu animowanym, została znakomicie uwzględniona w Mandalorianin ; Boba Fett, który również otrzymał swoje odkupienie w tym programie, był w zasadzie złodziejem scen i nie możemy się doczekać, aż jego własna historia rozwinie się w grudniu 2021 roku; i właśnie wtedy, gdy myślałeś, że wprowadzenie Ahsoki Tano, grane znakomicie przez Rosario Dawson, miało być punktem kulminacyjnym tego sezonu, skurwiele przywracają Luke'a Skywalkera i R2-D2 w jednej z najbardziej epickich scen w całym franczyzy i całkowicie zdmuchnąć nasze umysły. Tak dobra była obsada!

Wszystkie aspekty techniczne były również niezmiennie świetne i naprawdę nie ma wiele do dodania. Scenografia była niesamowita, efekty specjalne zasługują na nagrodę i wyglądają jak najlepsze, jakie filmowa franczyza dała nam przez lata, a zdjęcia były konsekwentnie na miejscu. Kierunek każdego odcinka był również zgodny z tonem serialu, ale podobało nam się, jak każdy z reżyserów dodał coś własnego, osobisty akcent do każdego odcinka, czyniąc go wyróżniającym się w porównaniu z innymi w serii.

Chcielibyśmy również pogratulować Ludwigowi Göranssonowi w kwestii partytury. Wszyscy zakochaliśmy się w głównym temacie w zeszłym sezonie, ale wariacje na ten temat oraz nowe kompozycje dodane w tym sezonie były absolutnie niesamowite i naprawdę niesamowite było słuchanie twórczości Göranssona i oglądanie wszystkich innych elementów, które już znamy chwalony.

I na tym możemy zakończyć naszą recenzję Mandalorianin sezon drugi. Jak sami mieliście okazję przeczytać, drugi sezon był prawdziwym majstersztykiem, który okazał się jeszcze lepszy niż niesamowity pierwszy sezon. Z nieco innym podejściem, ale nadążającym za ogólnym tonem serialu, sezon drugi przyniósł nam kolejną wspaniałą historię z niesamowitym rozwojem postaci, która zdołała połączyć Mandalorianin i uczynić go, w pełni teraz, częścią niesamowitej franczyzy George'a Lucasa. Na koniec możemy tylko powiedzieć – nie możemy się doczekać trzeciego sezonu!

Ocena: 10/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry