Recenzja „Zaginionego symbolu”: ogólna tajemnica, która wydaje się głupia

Za pomocą Hrvoje Milaković /20 września 202120 września 2021

Oparty na bestsellerowej trzeciej książce Dana Browna z serii symbolizującej Roberta Langdona, The Lost Symbol to szczera, ale niedopracowana gra logiczna z wykwalifikowanymi, sympatycznymi bohaterami i niezdarną mechaniczną narracją z kilkoma niespodziankami.





Sieci pospieszyły, aby znaleźć kolejną nadprzyrodzoną serię tajemniczych pudełek po zakończeniu ABC Lost w 2010 roku. Biorąc pod uwagę liczbę utraconych klonów, które widzieliśmy od zakończenia serialu, zdumiewające jest, że adaptacja powieści Dana Browna na mały ekran zajęła tak dużo czasu . Wyczyny Langdona wydają się być dostosowane do formatu epizodycznego, co może być spowodowane tym, że jego powieści były przez dekadę dużymi filmami Toma Hanksa. I chociaż może to być prawdą w przypadku The Lost Symbol, odcinek pilotażowy, As Above, So Below, nie nadaje dokładnie tonu reszcie serii. To proste, szczegółowe polowanie na padlinożerców.

Ashley Zukerman (Fear Street) gra profesora Uniwersytetu Harvarda, Roberta Langdona, przechwałkę, która wie wszystko o ikonologii i symbolice religii. Zukerman jest po części czarujący i dowcipny, grając detektywa, który jest jednocześnie kochany i denerwujący. To rodzaj słodkiego miejsca dla szpiegów telewizyjnych, połączenie wnikliwego i wstrętnego. Ten rodzaj postaci powinien być jednocześnie poza jego głębią i jego żywiołem, a Zukerman jest dobrym, satysfakcjonującym pod tym względem Langdonem.



Tajemnica Langdona zostaje wciągnięta w ten czas, obejmując zniknięcie jego mentora, Petera Solomona (Eddie Izzard, ponownie w niebezpieczeństwie w stylu Hannibala), co nie jest od razu przekonujące. Ukochana osoba popycha Langdona do działania, podobnie jak Indiana Jones i Ostatnia Krucjata, zmuszając go do znalezienia rzekomo starożytnych drzwi, które prowadzą do nieskończonej wiedzy i mocy.

Utrzymując to bardziej w Waszyngtonie, DC, The Lost Symbol to podróż w masońskie mumbo-jumbo, w której każdy otrzyma pomocną lekcję na temat majstrowania przy nieznanym i badania przeszłości, a nie niektórych bardziej globtroterskich przygód Browna. W tym aspekcie jest wystarczająco dużo materiału na popcorn do zaspokojenia, ale niewiele więcej.



Jak wyżej, tak poniżej, w reżyserii Dana Trachtenberga z 10 Cloverfield Lane, ma makabryczne sceny, podziemne jaskinie, pułapki, najemników tajnego stowarzyszenia Dana Browna i, oczywiście, słynną piękną głowę Langdona (dla której Hanks był lekko upieczony). brakuje). Ten pierwszy rozdział przebiega ładnie, wykorzystując retrospekcje do uzupełnienia podstawowych szczegółów postaci i skupia się na Langdon, gdy odszyfrowuje wskazówki pozostawione przez złoczyńcę imieniem Mal'akh. To tajemnicza taryfa ligi juniorów, która w większości ukrywa swój ponury charakter, przekształcając wszystkich w szybko mówiące strony Wiki.

W tej podróży think tank Langdona składa się z Katherine (Valorie Curry, The Tick), córki Petera i dawnej ukochanej Langdona, śledczego CIA Sato (Sumalee Montano) i inteligentnego policjanta Capital Nunez (Rick Gonzalez). Krucjata Langdona jest usiana lekkimi kłótniami między nim a Katherine, ponieważ, cóż, jest trochę s***y jeśli chodzi o jej dziedzinę Noetic Science. Izzard zapewnia tutaj kluczowe emocjonalne stawki (a także bardzo rozpraszający kucyk akademicki), podczas gdy krucjata Izzarda jest usiana lekkimi kłótniami między nim a Katherine, ponieważ, cóż, jest trochę s***y w jej dziedzinie Noetic Science. Jest to nauka, która, nawiasem mówiąc, jest o wiele bardziej fascynująca niż konkretna dziedzina Langdona, która wydaje się być niczym więcej niż fantazyjnymi infografikami (uczy on na Harvardzie, co oznaczają teraz niektóre symbole).



Nic w The Lost Symbol nie jest zaprojektowane do łamania pleśni lub grzechotania klatek, ale jest to doskonałe zainteresowanie na poziomie podstawowym, jeśli chcesz na chwilę wyłączyć swój mózg, podczas gdy kilka mądrych postaci wypluwa inteligentne rzeczy.

Nasz werdykt?

Premiera Lost Symbol jest zasadniczo OK, rezydując w uroczym gnieździe smacznych kotłów w stylu telewizji sieciowej, które mogą szybko przerzucać nas ze sceny na scenę, od wskazówki do wskazówki, bez wywoływania niczego naprawdę wyjątkowego. Robert Langdon, grany przez Ashley Zukerman, to przyzwoity bohater everyman z nutką intelektualnej arogancji i sytuacyjnego dyskomfortu, ale cała zagadka jest nieoryginalna i głupia.

PUNKTACJA: 4/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry