Jak Gollum zgaduje, że Bilbo ma pierścień?

Za pomocą Artur S. Poe /21 stycznia 202113 stycznia 2021

Opowieści o przygodach Bilbo Bagginsa jest wiele i zajęłoby nam trochę czasu, aby je wszystkie wymienić i przeanalizować, nawet nie uwzględniając wszystkich pytań i dylematów, które w nich są obecne. Mimo to my w Fikcyjny horyzont postanowili podejść do tych historii pojedynczo i dać ci wgląd w najciekawsze przygody Bilba i odpowiedzieć na pytania, które możesz mieć na ich temat. Dzisiejszym tematem będzie szczegół ze spotkania Bilba i Golluma w głębi Gór Mglistych. To spotkanie było z pewnością jednym z ciekawszych wydarzeń Hobbit i postanowiliśmy wam wyjaśnić, jak dokładnie Gollum domyślił się, że Bilbo miał przy sobie Pierścień, gdy grali w zagadki. Jeśli chcesz wiedzieć, czytaj dalej!





Zanim damy ci odpowiedź, wyjaśnimy, jak dokładnie Bilbo trafił do wewnętrznych jaskiń Gór Mglistych i jak faktycznie spotkał Golluma. Dowiesz się, w jaką grę grali i jak ta gra się skończyła, tj. dlaczego Gollum był tak wściekły na Bilba, mimo że Bilbo nie miał żadnych złych zamiarów wobec nieszczęsnego stworzenia. Dzisiejszy artykuł zapowiada się ciekawie, więc czytaj dalej do końca!

Spis treści pokazać Jak Bilbo poznał Golluma? Jakie były zagadki Bilba dla Golluma? Jak Gollum zdał sobie sprawę, że Bilbo ma Pierścień? Jak Bilbo oszukał Golluma?

Jak Bilbo poznał Golluma?

Kiedy Thorin, Bilbo, Gandalf i reszta kompanii opuścili Rivendell, postanowili przekroczyć Góry Mgliste. Tam byli świadkami odległej walki gigantów, zanim schronili się w czymś, co wydawało się być zwyczajną jaskinią. Jednak podczas pobytu w tej jaskini zostali schwytani przez gobliny; Dori, który niósł Bilba, został schwytany przez Goblina iw wyniku walki Bilbo stracił przytomność i został pozostawiony w ciemności jaskini, opuszczony przez swoich towarzyszy. w Hobbit , wydarzenia te zostały opisane w rozdziale V, Zagadki w ciemności, i to tam Tolkien napisał o okolicznościach związanych z przebudzeniem Bilba w ciemności.



Gdy szedł w ciemności jaskiń goblinów, natknął się na legowisko Golluma, gdzie zmierzyła się z nim nieszczęsna istota. W oryginalnej wersji Hobbit , Gollum był stosunkowo życzliwą postacią, która rzuciła Bilbo wyzwanie grze zagadek, oferując Hobbitowi zarówno Pierścień, jak i wyjście, jeśli wygra; kiedy Bilbo wygrał, Gollum wypełnił swoją część umowy i pokazał Hobbitowi wyjście z jaskiń. Później jednak Tolkien musiał edytować oryginalną wersję, aby pasowała do jego opisu manipulacyjnych mocy Pierścienia z Władca Pierścieni , więc Gollum był przedstawiany jako nieszczęsna istota całkowicie zależna od Pierścienia, istota, która nie zrzekłaby się nad nim kontroli za nic na świecie. W tej wersji Gollum tylko udawał, że pokaże Bilbo wyjście, jeśli przegra zagadkę, ale tak naprawdę planował użyć Pierścienia do zabicia i zjedzenia hobbita. Więc co stało się później?

Jakie były zagadki Bilba dla Golluma?

Całe spotkanie, łącznie z rozgrywką, zostało – jak powiedzieliśmy – opisane w Rozdziale V z Hobbit , i tak Tolkien przedstawił zagadkę pomiędzy Bilbo i Gollumem w późniejszym, poprawionym wydaniu powieści:



Miecz, ostrze, które wyszło z Gondolinu! Sssss powiedział Gollum i stał się całkiem uprzejmy. Praps, że siedzisz tutaj i gadasz z nim, moja skarbie. Lubi zagadki, gada, prawda? (…) Bardzo dobrze, powiedział Bilbo, chcąc się zgodzić, dopóki nie dowiedział się więcej o stworzeniu, czy jest całkiem sam, czy jest dziki, czy głodny i czy jest przyjacielem goblinów.
Pytasz najpierw, powiedział, bo nie miał czasu wymyślić zagadki.

Więc Gollum syknął:
Co ma korzenie, jak nikt nie widzi,
jest wyższy od drzew,
W górę, w górę, idzie,
A jednak nigdy nie rośnie?

Łatwo! powiedział Bilbo. Chyba góra. Czy to łatwe? Musi mieć z nami konkurencję, moje skarby! Jeśli drogocenny pyta i nie odpowiada, zjadamy to, moja drogocenna. Jeśli nas pyta, a my nie odpowiadamy, robimy to, co chce, co? Pokazujemy to wyjście, tak! W porządku! — spytał Bilbo, nie śmiejąc się nie zgodzić i prawie pękając mózg na myśl o zagadkach, które mogłyby go uratować przed zjedzeniem.

Trzydzieści białych koni na czerwonym wzgórzu,
Najpierw mistrzowie,
Następnie stemplują,
Potem stoją nieruchomo.

To było wszystko, o czym mógł wymyślić – pomysł jedzenia był raczej w jego umyśle. To też było dość stare, a Gollum znał odpowiedź równie dobrze jak ty. Kasztany, kasztany, syknął. Zęby! zęby! moja drogocenność; ale mamy tylko sześć! Następnie zapytał swojego drugiego:

Bezgłośnie płacze,
Bezskrzydłe trzepocze,
Bezzębne ukąszenia,
Bezustne matki.

Pół chwili! — zawołał Bilbo, wciąż niespokojnie rozmyślający o jedzeniu. Na szczęście słyszał kiedyś coś podobnego i odzyskawszy rozum, pomyślał o odpowiedzi. Wiatr, oczywiście wiatr, powiedział i był tak zadowolony, że wymyślił go na miejscu. To zdziwi paskudne małe podziemne stworzenie, pomyślał:

Oko w niebieskiej twarzy
Zobaczyłem oko w zielonej twarzy.
To oko jest jak to oko
Powiedziało pierwsze oko,
Ale na niskim miejscu?
Nie na wysokim miejscu.

(…) Sss, sss, moje skarby – powiedział. To znaczy słońce na stokrotkach. Ale te zwykłe naziemne, codzienne zagadki były dla niego męczące. Przypominały mu też dni, kiedy był mniej samotny, podstępny i nieprzyjemny, co go wkurzało. Co więcej, sprawiali, że był głodny; więc tym razem spróbował czegoś trudniejszego i bardziej nieprzyjemnego:

Nie można go zobaczyć, nie można go poczuć,
Nie słychać, nie można powąchać.
Leży za gwiazdami i pod wzgórzami,
I puste dziury, które wypełnia.
Jest pierwszy i następuje po,
Kończy życie, zabija śmiech.

Na nieszczęście dla Golluma Bilbo słyszał już takie rzeczy; a odpowiedź była wszędzie wokół niego. Ciemny! powiedział, nawet nie drapiąc się po głowie ani nie zakładając czapki do myślenia.

Pudełko bez zawiasów, klucza, wieczka,
Jednak złoty skarb w środku jest ukryty,
poprosił o zyskanie czasu, dopóki nie wymyśli naprawdę trudnego. Uważał to za strasznie łatwy kasztan, chociaż nie zapytał o to zwykłymi słowami. Ale okazało się to paskudnym pozerem dla Golluma. Syknął do siebie, a mimo to nie odpowiedział; szeptał i bełkotał. Po pewnym czasie Bilbo zniecierpliwił się. (…) Ale nagle Gollum przypomniał sobie dawno temu złodziejstwo z gniazd i siedząc pod brzegiem rzeki, ucząc babkę, ucząc babkę ssania jajek! syknął. Jajka to jest! Następnie zapytał:

Żyje bez tchu,
Zimny ​​jak śmierć;
Nigdy spragniony, nigdy nie pijący,
Wszystkie w poczcie nigdy nie brzęczą.

Ugh! powiedział, że jest zimno i wilgotno! - i tak domyślił się. Ryba! ryba! płakał. To jest ryba! Gollum był strasznie rozczarowany; Bilbo jednak jak najszybciej zadał kolejną zagadkę, tak że Gollum musiał wrócić do swojej łodzi i pomyśleć. Bez nóg leżały na jednej nodze, dwie nogi siedziały blisko na trzech nogach, cztery nogi miały trochę. To nie był odpowiedni moment na tę zagadkę, ale Bilbo się spieszył. Gollum mógłby mieć problem z odgadnięciem tego, gdyby zapytał o to innym razem. Tak jak było, mówienie o rybach, bez nóg nie było tak trudne, a potem reszta była łatwa. Ryba na stoliku, mężczyzna przy stole siedzący na stołku, kot ma kości, co oczywiście jest odpowiedzią, a Gollum wkrótce ją udzielił. Potem pomyślał, że nadszedł czas, by poprosić o coś trudnego i strasznego. Oto, co powiedział:



To wszystko pożera:
Ptaki, zwierzęta, drzewa, kwiaty;
Gryzie żelazo, gryzie stal;
Miele twarde kamienie do mąki;
Zabija króla, rujnuje miasto,
I pokonuje wysokie góry.

Biedny Bilbo siedział pogrążony w mroku, myśląc o wszystkich okropnych imionach wszystkich olbrzymów i ogrów, o których słyszał w opowieściach, ale żaden z nich nie zrobił tych wszystkich rzeczy. Miał wrażenie, że odpowiedź była zupełnie inna i powinien ją znać, ale nie mógł o tym myśleć. Zaczął się bać, a to źle wpływa na myślenie. Gollum zaczął wysiadać ze swojej łodzi. Wpadł do wody i wiosłował do brzegu; Bilbo widział, jak jego oczy zbliżają się do niego. Jego język wydawał się utknąć w ustach; chciał krzyczeć: Daj mi więcej czasu! Daj mi czas! Ale wszystko, co wyszło z nagłym piskiem, to: Czas! Czas!

Bilbo uratowało szczęście. Na to oczywiście była odpowiedź. Gollum po raz kolejny był rozczarowany; a teraz był zły, a także zmęczony grą. To naprawdę sprawiło, że był bardzo głodny. Tym razem nie wrócił do łodzi. Usiadł w ciemności przy Bilbo. To sprawiło, że hobbit był okropnie niewygodny i rozproszył jego rozum. Musi zadać nam pytanie, moje skarby, tak, tak, tak. Jeszcze tylko jedno pytanie do odgadnięcia, tak, tak, powiedział Gollum. (…)Bilbo uszczypnął się i spoliczkował; ścisnął swój mały miecz; drugą ręką nawet sięgnął do kieszeni. Tam znalazł pierścień, który podniósł w przejściu i o którym zapomniał.Co mam w kieszeni? powiedział głośno. Mówił do siebie, ale Gollum pomyślał, że to zagadka i był strasznie zdenerwowany.

- Hobbit , Rozdział V: Zagadki w ciemności

Jak Gollum zdał sobie sprawę, że Bilbo ma Pierścień?

Kiedy Bilbo zadał swoją ostatnią zagadkę, Gollum był wściekły, ponieważ myślał, że zagadka jest niesprawiedliwa; z jego perspektywy w żaden sposób nie mógł wiedzieć, co znajduje się w kieszeni Bilba. Gollum nie spieszył się, ale po chwili Bilbo zmusił go do udzielenia odpowiedzi, ale Gollum zażądał trzech domysłów, które ostatecznie zaakceptował Bilbo. Gollum próbował rękami Bilba, nożem i ostatnią odpowiedzią, która brzmiała Sznurek, albo nic!, ale wszyscy się mylili. I tak Gollum przegrał grę, a Bilbo nalegał, aby dotrzymał obietnicy.

Chociaż Gollum najwyraźniej się zgodził, nie miał zamiaru pozwolić Bilbo odejść, dopóki – w pewnym momencie – nie zorientował się, że brakuje mu Pierścienia. Całkowicie oszalał, dezorientując Bilba, ponieważ ten nie wiedział ani, że Pierścień, który miał, należał do Golluma, ani że był tak cenny. Płacząc w paranoicznym ataku, Gollum zdał sobie sprawę, że zagadka Bilba mogła odnosić się do Pierścienia i zażądał poznania odpowiedzi na ostatnią zagadkę Bilba, stając się bardzo podejrzliwe co do hobbita i jego zachowania. Bilbo chciał wiedzieć, że Gollum przegrał, ale stwór nalegał, a Bilbo postanowił działać.

Jak Bilbo oszukał Golluma?

Nie wiedząc, co się stanie, Bilbo włożył Pierścień na palec i zniknął, zgodnie z magiczną zdolnością Pierścienia. Gdy Gollum wędrował po jaskini, szukając Bilba, hobbit był zdezorientowany, ponieważ nie był świadomy, że zniknął dzięki Pierścieniu. Gollum pomyślał, że Bilbo wychodzi z jaskiń – chociaż Bilbo przez cały czas znał wyjście i że był tam tylko po to, by ukraść Pierścień – i postanowił się tam z nim spotkać, co Bilbo wykorzystał na swoją korzyść. Podążył za Gollumem do wyjścia, a następnie wymknął się niezauważony, oszukując Golluma. Wychodząc, usłyszał Golluma wołającego: Złodziej, Złodziej, Złodziej! Bagginsy! Nienawidzimy tego, nienawidzimy tego, nienawidzimy na zawsze! Aby lepiej przedstawić scenę, oto jak to wszystko potoczyło się w filmie Jacksona:

I to wszystko na dzisiaj. Mamy nadzieję, że czytając to, dobrze się bawiłeś i że pomogliśmy Ci rozwiązać ten dylemat. Do zobaczenia następnym razem i nie zapomnij nas śledzić!

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry