Recenzja „Doliny Śmierci”: The Undercooked Monster Fest

Za pomocą Hrvoje Milaković /14 grudnia 202115 grudnia 2021

„Dolina Śmierci” to niskobudżetowy potworny film streamowany na kanale Shudder z 9 grudnia, napisany i wyreżyserowany przez kanadyjskiego sternika Matthew Ninabera.





W filmie występuje między innymi sam Matthew, jego brat Jeremy Ninaber, Ethan Mitchel, Kristen Kaster i Matt Daciw.

Narracja śledzi zespół niezależnych najemników, który zostaje wysłany na misję ratunkową do ośrodka badań biologicznych znajdującego się w odległym rejonie Boswanii, aby uratować naukowca, który wydaje się być jedynym ocalałym członkiem personelu po apokalipsie potworów.



Operacja podzielona jest na dwie drużyny z czarującym Beckettem granym przez Jeremy'ego Ninabera i snajperem Marshal, którego rolą jest Ethan Mitchel, reprezentujący drużynę Bravo, której zadaniem jest obrona oddziału Alpha przed lokalnymi banitami, którzy najechali sąsiednie lasy.

Zgodnie z oczekiwaniami, sprawy przybierają szalony obrót, a para jest zmuszona schronić się w bunkrze pokrytym kałużami krwi, co jest klasycznym przypadkiem skoku z patelni prosto do ognia.



W pierwszej scenie filmu bioinżynierka Chloe, grana przez Kristen Kaster, zostaje bezdusznie zamknięta w ośrodku przez mocno zbudowanego złego Olka, którego wcielił się Matt Dacia.

Przerażające stworzenie czające się w cieniu bunkra jest genetycznie stworzone i bardzo przypomina dawne stworzenia z sagi „Resident Evil”, gdy przemierza korytarz, w którym Chloe kuli się ze strachu.



Chloe jest imponująco odważna, gdy konfrontuje się z paskudnym stworzeniem, gdy ma ostre, brzydkie pazury gotowe ją pożreć, gdy przerażenie przeszyje jej ciało.

Klaustrofobiczny nastrój wewnątrz bunkra potęguje uczucie strachu, gdy dwoje partnerów czołga się przez wąskie otwory wentylacyjne i kanały, co potęguje napięcie wśród widzów.

Widzowie z zapartym tchem przyglądają się, jak bioinżynier Chloe, ich pakiet wydobywczy, porusza się po korytarzach przy migoczących światłach obiektu, które są na skraju załamania, pozostawiając myśliwego i poluje w całkowitej ciemności.

Przekomarzanie się między dwoma operacjami specjalnymi dodaje narracji wyjątkowego charakteru, czyniąc ją bardziej ekscytującą i wciągającą.

Aby popchnąć narrację do przodu, posiłki Becketta i Marshalla są oczywiście wyeliminowane, a teraz ta dwójka utknęła w bunkrze pełnym martwych ciał i nowatorskiego szalejącego potwora, który może ich pożreć w każdej chwili.

Aspekt akcji filmu jest bardziej widoczny niż trop potwora. Spotkanie w lesie z milicją w pełni pokazuje fantastyczną pracę kaskaderską, gdy postacie manewrują między drzewami, unikając strumieni pocisków, próbując jednocześnie pokonać zbliżającego się wroga.

Ta intensywna akcja jest w zasadzie tym, co zajmuje pierwszą część filmu, mocno odchodząc od aspektu potwora.

Ale te sceny nie są aż tak dziwnie rozmieszczone, ponieważ pomagają widzom zrozumieć, jak wykwalifikowany jest ten zespół ratunkowy i ich zdolność do radzenia sobie z tym, co nadchodzi, w tym przypadku z potworem w bunkrze.

Edycja zawiera wiele scen w zwolnionym tempie do scen akcji, które oczywiście zadziałałyby, gdyby były używane oszczędnie, ale jest to przesada dla tego filmu i trochę odpychająca. Ma to prawdopodobnie na celu wydłużenie czasu trwania filmu.

ZWIĄZANE Z: 50 najlepszych horrorów science fiction wszech czasów (RANKING)

Pomimo tego, że nie jest najlepszym niskobudżetowym filmem o potworach, jaki kiedykolwiek powstał, „Dolina Śmierci” daje z siebie wszystko, starając się zachować świetne poczucie świadomości przestrzennej przez cały czas trwania.

Niektóre bardzo trzymające w napięciu momenty w tym tytule obejmują moment, w którym Chloe chodzi na palcach wokół swoich zainfekowanych współpracowników, a także rozczłonkowany kubek potwora, który jest przerażająco brzydki.

Aby utrzymać ciekawość publiczności, Ninaber nawiązuje do tego potwora z wystarczającą ilością okruchów historii, w tym kilkoma odniesieniami do stworzenia będącego biblijnym Nefilim.

Ta taktyka opowiadania historii próbuje również usprawiedliwić uczynienie z postaci Kastera czegoś w rodzaju statusu femme fatale na początku filmu.

Ninaber nie próbuje prześcignąć filmów w tym gatunku, które pojawiły się przed Doliną Śmierci dzięki tej funkcji, ponieważ mocno zapożycza z tych samych filmów, dzięki czemu produkt końcowy wydaje się mieszanką różnych scen z różnych filmów.

Ujęcia przedstawiające tę paskudną istotę jako Becketta i resztę ocalałych są znakomicie wykonanymi rekwizytami dla reżysera zdjęć Brenta Tremaina.

Jeśli chodzi o zagrożenie, stawienie czoła pojedynczemu śmiertelnemu potworowi nie jest najgorszym spotkaniem w wersecie potwora. Jak wspomniano wcześniej, ograniczenia finansowe dopuszczały tylko jednego potwora, a film fantastycznie przedstawia tego złego.

Jeśli chodzi o narrację, nie ma nic wyjątkowego między ostatnią misją Becketta, zanim zanurza się w rodzicielstwo, a rozdętym ego rodzaju ludzkiego, a raczej wariatami w obcisłych koszulach, których widzowie byli świadkami przetrzymywania niewinnych cywilów jako zakładników tyle razy wcześniej.

Ale mimo że nigdy nie jest w pełni niepokojący, „Dolina Śmierci” rozczarowuje najbardziej, gdy nie jest filmem o potworach, którym w rzeczywistości jest, ale wydaje się, że dość często się zapomina, ponieważ wprowadzenie zwierzaka zajmuje zbyt dużo czasu. Ponadto stworzenie ma bardzo mało czasu na ekranie, a widzowie nie mają wystarczająco dużo czasu, aby poznać lub nawet docenić tę wspaniałą kreację pisowni zagłady.

Jednak wszędzie jest mnóstwo przemocy z napadami rozlanej krwi, co daje temu tytułowi kilka punktów.

Dubbing głosu jest dość niechlujny i amatorski w kilku kluczowych scenach. Oświetlenie nie jest najlepsze, ponieważ wiele scen jest dość ciemnych, co powoduje obciążenie osoby oglądającej film. Muzyka jest dość ogólna, a dialogi wręcz przerażające.

Również występy całej obsady, składającej się z krewnych i współpracowników Ninabera, nie były wybitne, co w pewnym stopniu obciążało film.

„Dolina Śmierci” nie jest jednym z tych filmów, które pozostają w pamięci widzów długo po debiucie i nie można go winić, biorąc pod uwagę, że nie jest to film typu przebój.

Ogólnie rzecz biorąc „Dolina Śmierci” nadal warto sprawdzić, aby docenić dobrze zaprojektowanego potwora i efekty wizualne w filmie. Jeśli jednak kogoś obraża przemoc lub nieprzyzwoity język, lepiej pominąć ten film, ponieważ ten film jest pełen tego.

PUNKTACJA: 5/10

O Nas

Aktualności Kinowe, Seria, Komiksy, Anime, Gry