Czy każdy może podnieść Stormbreakera?

Thor jest znany z używania wielu różnych broni. Niektóre z nich były dość zwyczajne i mogły być używane przez każdego, ale najsłynniejsze bronie Thora to te, które może podnieść tylko on i/lub niewielka liczba innych postaci, które są wystarczająco potężne lub godne, by ich użyć. Mjolnir, słynny młot Thora, jest z pewnością najbardziej znany z tej broni, ale Stormbreaker nie jest daleko w tyle. Czy więc musisz być godny, aby podnieść Stormbreakera, czy jest to zupełnie inna broń? Czytaj dalej, aby znaleźć.

Podobnie jak Mjolnir, Stormbreaker może zostać zniesiony tylko przez tych, którzy są godni, jak wyjaśnił Beta Ray Bill, pierwotny właściciel Stormbreakera.

Dzisiejszy artykuł przedstawia Stormbreakera, jeden z najpotężniejsza broń w uniwersum komiksów Marvela . Dowiesz się również o jego właściwościach, a także uzyskasz odpowiedzi na to, że niektóre postacie są w stanie podnieść tę broń, podczas gdy inne nie.

Czym jest Stormbreaker?

Stormbreaker powstał po walce Thora z Betą Ray Billem w Skartheim. Po bitwie Bill zaczął czuć się winny z powodu swojego zwycięstwa, teraz czując, że Mjolnir należy do Thora. W ramach kompromisu, podczas gdy Bill słusznie wygrał bitwę, Odyn nakazał krasnoludom z Nidavellir stworzenie nowego młota dla wojownika-cyborga, wykonanego z tego samego metalu Uru co Mjolnir. Z pomocą Eitri i innych krasnoludzkich kowali wykuli Stormbreakera.

Po walce z demoniczną armią Surtura, Odyn rzucił kolejne zaklęcie na Stormbreakera: uderzając bronią o ziemię, Bill był w stanie powrócić do swojego prawdziwego i zabójczego ja. To z kolei usunęło „zasadę 60 sekund” z Mjolnira, chociaż nigdy nie wyjaśniono, czy Stormbreaker również ma tę samą zasadę.

Przez krótki czas Stormbreaker i Bill zostali obdarzeni kosmicznymi mocami, nadanymi przez Srebrnego Surfera, jako sposób na uratowanie życia Billa. To fizycznie zmieniło wygląd młota na broń podobną do siekiery z otworem w środku. Zarówno Bill, jak i broń wkrótce powrócili do swoich pierwotnych stanów.

Podczas walki między Beta Ray Billem a Thorem, który stał się Heroldem Galactus, Bill uniemożliwił Mjolnirowi powrót do rąk właściciela. Nie widząc możliwości zawarcia porozumienia, Thor zadzwonił do Stormbreakera i zniszczył go, uderzając go przeciwko Mjolnirowi; na dzień dzisiejszy Stormbreaker jest nadal zniszczony.

Stormbreaker i godność

Wielkim pytaniem dotyczącym Stormbreaks jest to, czy ta broń ma takie samo kryterium wartości, jak Mjolnir, co jest czymś o których rozmawialiśmy tutaj Fikcja Horyzont . Podsumujmy to.

Zaklęcie Godności to potężne zaklęcie nałożone początkowo na Mjolnira przez Odyna, które uniemożliwia każdemu, kto jest uważany za niegodnego nawet podniesienie młota, ale samotnie używa jego mocy. Bez względu na swoją siłę fizyczną osoba niegodna nie będzie w stanie przesunąć młotka z jego miejsca. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, gdy młotek unosi się w próżni kosmicznej – można go podnieść, ale pozostaje bezużyteczny.

Godność nie jest czymś wyraźnie zdefiniowanym, ale zakłada się, że trzeba mieć dobre i szlachetne serce, silną wolę i determinację w tym, co jest konieczne (może nawet zabić), aby uratować tych, których musi chronić. Sama władza nie jest ważnym czynnikiem, podobnie jak każde z kryteriów z osobna – wszystkie muszą być obecne, aby osoba została uznana za godną. Dlatego niektórzy superbohaterowie nie są w stanie go podnieść, głównie dlatego, że brakuje im determinacji, by zrobić wszystko, co jest konieczne, aby uratować dzień.

Czy więc Stormbreaker ma to samo zaklęcie? W komiksach tak. Mianowicie, jak już wspomnieliśmy powyżej, Stormbreaker został zamówiony przez Odina w taki sam sposób jak Mjolnir, jako prezent dla Bety Ray Billa. Aby uczynić go jak najbardziej podobnym do Mjolnira, Odyn rzucił na niego zaklęcie godności, które uczyniło go bezużytecznym dla każdego, kto nie został uznany za godnego. Z drugiej strony, wersja MCU broni została stworzona bez ingerencji Odyna, co oznacza, że ​​nie miała na niej nałożonego zaklęcia, a zatem była normalną bronią bez żadnych specjalnych właściwości.

Czy ktoś może podnieść Stormbreakera?

To w końcu prowadzi nas do pytania dnia – czy ktoś może podnieść Stormbreakera? Wiemy, że tak nie było w przypadku Mjolnira, dlatego większość postaci, które miały z nim styczność, nie mogła z niego korzystać. Czy Stormbreaker został zaprojektowany do działania w ten sam sposób? Zależy od źródła.

W komiksach Stormbreaker jest bronią zaklętą zaklęciem godności, które jest właściwością nadaną jej przez Odyna w taki sam sposób, w jaki obdarzył ją Mjolnir. Oznacza to, że w komiksach tylko ci, którzy są godni, mogą używać Stormbreakera; tylko Thor i Beta Ray Bill jak dotąd spełnili ten wymóg, chociaż wraz z niedawnym zniszczeniem Stormbreakera, okaże się, jak zostanie to rozwiązane. Linia kosmitów i Korbinitów próbowała podnieść Stormbreakera, ale bezskutecznie; jak wyjaśnił Beta Ray Bill, to dlatego, że nie byli tego godni.

Jednak w Tajne inwazje , Skrullom udało się wziąć broń i podzielić ją na dwie części, chociaż później przekuli ją z powrotem w jedną broń. Jak dokładnie ominęli zaklęcie godności, pozostaje tajemnicą, ale są jedynymi niegodnymi użytkownikami broni, o których wiemy.

Marvel Cinematic Universe (MCU) ma jednak inną zasadę. Mianowicie, w MCU Stormbreaker był bronią wykutą bez interwencji Odyna; stało się to nawet po jego śmierci w Thor: Ragnarok . Została wykuta w taki sam sposób jak Mjolnir, ale nie miała na niej żadnych zaklęć, ponieważ nie było nikogo, kto mógłby to zrobić. Oznaczało to, że była to zwykła broń, choć bardzo potężna, co z kolei oznacza, że ​​mógł nią posługiwać się każdy.

To wyjaśnia, w jaki sposób innym postaciom, takim jak Thanos i Groot, udało się użyć Stormbreakera. To była zwykła broń i nie musieli być godni jej podniesienia lub użycia w walce. Oczywiście nie mieli dostępu do mocy Thora, więc broń była w ich rękach znacznie słabsza, ale nadal nadawała się do użytku.

I to wszystko na dzisiaj. Mamy nadzieję, że czytając to, dobrze się bawiłeś i że pomogliśmy Ci rozwiązać ten dylemat. Do zobaczenia następnym razem i nie zapomnij nas śledzić!